Hossa na GPW trwa. Jak długo?
Byki nie zwalniają tempa. Ceny akcji na warszawskiej giełdzie systematycznie pną się w górę.
2018-01-24, 10:56
Posłuchaj
Przed tygodniem WIG20 i mWIG40 pokonały zeszłoroczne maksima, wysyłając tym samym sygnały kupna. Wczoraj natomiast miało miejsce historyczne wydarzenie.
- Indeks szerokiego rynku WIG zaatakował szczyt z 2007 r. i ustanowił nowe rekordy wszech czasów. To najlepszy i niepodważalny dowód hossy na warszawskim parkiecie – komentuje Maciej Szmigel, analityk inwestycyjny z Biura Maklerskiego Banku ING.
Czy czeka nas korekta?
Co dalej? Po mocnych wzrostach z ostatniego miesiąca rynek jest już mocno wykupiony.
- To zwiększa ryzyko pojawienia się przynajmniej chwilowej korekty. Nie musi ona oznaczać jeszcze nic złego. Po pierwsze: korekta jest naturalną częścią trendu, po drugie: byłaby ona dobrą okazją do zakupu akcji po nieco niższych cenach – wyjaśnia analityk.
REKLAMA
W dłuższej perspektywie bardzo prawdopodobna jest bowiem kontynuacja wzrostów.
W co inwestować?
- Jeśli chodzi o poszczególne branże, to bardzo dobrze nadal radzą sobie banki. Ożywienie widać też w sektorze paliwowym. Lekką zadyszkę złapały natomiast spółki odzieżowe – dodaje.
Kupującym nadal sprzyja koniunktura na rynkach globalnych i dobra kondycja światowej gospodarki. Międzynarodowy Fundusz Walutowy podwyższył właśnie prognozy światowego wzrostu gospodarczego: w tym roku ma to być 3,7 proc., a w dwóch kolejnych latach po 3,9 proc.. Jeszcze tym tygodniu czeka nas kilka ważnych wydarzeń. Dziś opublikowane zostaną najświeższe odczyty indeksów PMI dla strefy euro i USA. Jutro uwagę inwestorów przykuje posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, a w piątek poznamy wstępne szacunki amerykańskiego PKB w IV kw. zeszłego roku.
abo
REKLAMA
REKLAMA