Policja przeszukała siedzibę BMW. W tle podejrzenia o oszukiwanie testów emisji spalin

Oprócz siedziby koncernu przeszukano także fabrykę BMW w austriackim mieście Steyr, gdzie pracuje 4,5 tysiąca osób. W akcji brało udział w sumie około stu osób - śledczych i funkcjonariuszy.

Śledztwo w sprawie BMW wszczęto w ubiegłym miesiącu. Prokuratory podejrzewają, że koncern, podobnie jak jego rywal Volkswagen, stosował nielegalne oprogramowanie, które oszukiwało testy kontroli emisji.

Są dowody czy ich nie ma?

Jak podało BMW, śledczy sprawdzali, czy takie oprogramowanie zostało zainstalowane w około 11 400 autach z modeli BMW 750d i BMW M550d. Według koncernu dowodów na to nie znaleziono.

Jeszcze dziś koncern ma opublikować swoje wyniki finansowe za 2017 rok.

NRG, BBC, md