Banki ostrzegają przed cyberoszustami

Uwaga na fałszywe aplikacje - CryptoMonitor znowu atakuje. Bartki ostrzegają przed złośliwą aplikacją, kradnącą dane logowania do internetowych paneli bankowych. O zagrożeniu czyhającym na klientów informują m.in. Credit Agricole, Getin Bank i ING.

2018-04-03, 09:01

Banki ostrzegają przed cyberoszustami
Zdj. ilustr. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock.com/Elnur

Posłuchaj

Banki ostrzegają przed cyberoszustami (Elżbieta Szczerbak/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Tomasz Jaroszek z platformy edukacyjnej kapitalni.org mówi, że zagrożenie jest o tyle poważne, że złośliwe aplikacje często podszywają się pod te, pochodzące od naszego banku.

- Bardzo niebezpieczna rzecz, bo kiedy korzystamy z telefonów komórkowych, czy w ogóle z różnego rodzaju aplikacji finansowych, to robimy to bardzo nieświadomie, bardzo odruchowo. Gdy widzimy, że gdzieś jest do wpisania login i hasło, to często po prostu to robimy i przechodzimy dalej. I na takim bezmyślnym postępowaniu bazują oszuści, którzy tworzą rózne fałszywe formularze i ekrany logowania - wskazuje ekspert.

Wszystko zależy od nas

Dlatego tak ważne jest, co klikamy i skąd ściągamy aplikacje. Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich podkreśla, że bankowość mobilna jest bardzo bezpieczna, a wszystko zależy od tego, czy potrafimy zachować czujność i pobieramy aplikacje tylko z oficjalnych źródeł.  W innym przypadku - dodaje Barbrich - sami prosimy się o to, że nas okradnie.

Lepiej być mądrym przed szkodą

Jeśli mamy podejrzenie, że zainstalowaliśmy złośliwe oprogramowanie, to zawsze możemy spróbować samemu się uratować. Tomasz Jaroszek radzi, by jak najszybciej odinstalować taką aplikację, zrestartować telefon, a czasem nawet go wyzerować do stanu fabrycznego. Jeśli dalej mamy podejrzenia lub urządzenie funkcjonuje podejrzanie, zawsze możemy oddać je do specjalistycznego serwisu. Ekspert zaznacza jednocześnie, że najważniejsza jest profilaktyka.

REKLAMA

Przemysław Barbrich przypomina, że w przypadku kradzieży bank zwróci nam pieniądze, ale tylko w przypadku, jeśli dochowaliśmy należytej staranności, czyli zadbaliśmy o bezpieczeństwo naszego telefonu. Jeśli wina leży po naszej stronie - na zwrot nie mamy szans.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Elżbieta Szczerbak, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej