Sejm przyjął sprawozdanie z wykonania budżetu za 2017 r., udzielił rządowi absolutorium
Sejm przyjął w czwartek sprawozdanie z wykonania budżetu za 2017 r. i udzielił rządowi absolutorium.
2018-07-05, 19:54
Posłuchaj
Jednocześnie zwrócił się w uchwale do dysponentów poszczególnych części budżetowych o podjęcie działań mających na celu usunięcie nieprawidłowości wskazanych przez NIK.
Za udzieleniem rządowi absolutorium i przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za zeszły rok głosowało 232 posłów, przeciw było 193, a 4 wstrzymało się od głosu.
Sejm odrzucił w głosowaniu wnioski PO m.in. o nieudzielenie rządowi absolutorium.
Dyskusja nad wykonaniem budżetu 2017. rozpoczęła się w środę
W Sejmie w środę odbyła się debata m.in. nad sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2017 r., komisyjnym projektem dotyczącym absolutorium dla rządu, sprawozdaniem z działalności NBP w zeszłym roku i informacją rządu o udzielonych poręczeniach i gwarancjach.
Klub parlamentarny PiS poparł w głosowaniu przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 2017 r. oraz zagłosuje za udzieleniem rządowi absolutorium za ub.r. Przeciw opowiedziała się PO, Nowoczesna i PSL-Unia Europejskich Demokratów. Opozycja krytykowała przyznanie nagród ministrom rządu PiS.
REKLAMA
PiS poprze przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu 2017
Występujący w imieniu PiS Andrzej Szlachta informował, że klub parlamentarny PiS poprze w głosowaniu przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 2017 r. oraz zagłosuje za udzieleniem rządowi absolutorium za zeszły rok.
"Budżet 2017 r. nie był budżetem dla Prawa i Sprawiedliwości, nie był też budżetem dla rządu tego ugrupowania. To był budżet dla Polaków, dla rozwoju Polski, to był budżet dla polskich rodzin, budżet dla zapewnienia rozwoju gospodarczego, dla postępu cywilizacyjnego w sferze nauki, szkolnictwa wyższego, kultury i sztuki" - mówił poseł.
Według niego "to był budżet zapewniający dobre kształcenie dzieci i młodzieży, ich rozwój i wychowanie". "To był budżet sukcesywnej poprawy ochrony zdrowia Polaków, budżet niwelujący nierówności społeczne. To był budżet wspierający polskie rolnictwo, rozwój kultury fizycznej i sportu, zwłaszcza dzieci i młodzieży" - mówił.
Podkreślił, że jednocześnie był to budżet "odpowiedzialny za finanse publiczne polskiego państwa, budżet zmniejszający zadłużenie państwa, deficyt finansów publicznych".
- Ale też był to budżet rozwojowy zwiększający produkt krajowy brutto, który przekroczył już granicę 2 bilionów złotych. To Europa i kraje innych kontynentów z podziwem obserwują wzrost polskiego PKB, postrzegają Polskę jako lidera wzrostu gospodarczego. Mówią o tym obiektywne wskaźniki makroekonomiczne i ratingi wielu agencji światowych" - uzasadniał.
PO nie poprze przyjęcia wykonania budżetu
Posłanka PO Izabela Leszczyna zarzuciła m.in. brak efektywności w ściąganiu należności podatkowych w 2017 r., a także łamanie dyscypliny finansów publicznych, przekraczanie limitów przyjętych w ustawie budżetowej. "A także wypłacanie sobie nagród pod stołem - to są standardy roku 2017 opisane w szczegółowych raportach NIK" - powiedziała.
PO: budżet 2017 to dwa równoległe światy - propagandy i rzeczywistości
Jak mówiła "gorszące jest to, że debatując o budżecie za 2017 rok, mówimy o dwóch równoległych światach: propagandowym i rzeczywistym".
"W świecie rządowej propagandy, Polska 2017 roku to kraj m.in. gigantycznych inwestycji, lider produkcji samochodów. (...) W świecie rzeczywistym inwestycje były w ubiegłym roku najniższe od 1996 roku. Wyniosły tylko 17,7 proc. PKB, to znaczy, że były jeszcze niższe niż w roku 2016" - oceniła.
Jak dodała, największym osiągnięciem rządu PiS w dziedzinie finansów w 2017 r. są nagrody. "To nagrody wstydu dla ministrów, bardzo często słabych, nieudolnych, odwołanych z resztą z końcem ub.r. Tylko ministrowie, bez wiceministrów w 2017 r. wypłacili sobie ponad 1,5 mln zł" - wyliczała.
Przekazała, że klub PO będzie przeciwko przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu.
REKLAMA
Kukiz'15: rządzący zadłużają Polskę i Polaków
Błażej Parda (Kukiz'15) ocenił, że ubiegły rok "nie był najgorszy dla polskiego budżetu". "Ale tylko dlatego, że to ciężko pracujący Polacy płacą coraz większe podatki. Jakby tego było mało rząd prześciga się w wymyślaniu nowych podatków, opłat, danin, kto wie, jak je za moment będzie nazywać" - mówił.
Jego zdaniem "dziura budżetowa wyniosła przerażające 25 mld zł". "Czyli średnio w zeszłym roku PiS zadłużył dodatkowo każdego pracującego Polaka o kolejne 1,5 tys. zł, pomimo nowych podatków oraz podnoszeniu starych. W 2016 roku zadłużyliście o dodatkowe 3 tys. zł, a teraz o 1,5 tys. zł, czyli łącznie przez dwa lata waszych rządów, na koncie każdego pracującego jest dodatkowe minus 4,5 tys. zł. Czy nie warto zastanowić się nad cięciem wydatków, ograniczeniem biurokracji, uproszczeniem procedur, zamiast sięgać do kieszeni Polaków" - pytał?
Jak dodał, w imieniu klubu Kukiz'15 składa "wniosek nieformalny o zaprzestanie nieodpowiedzialnego zadłużania pokoleń".
Nowoczesna: rok zawiedzionych nadziei na inwestycje
Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej oceniła, że ubiegły rok "to przede wszystkim rok kłamstw premiera Mateusza Morawieckiego na temat nadwyżki budżetowej, której tak naprawdę nigdy nie było".
"Po wielu miesiącach mówienia o nadwyżce zamknęliśmy oczywiście rok na minusie - deficyt wyniósł 25 mld zł. Niby mniej niż planowano, ale w dobie tak dobrej koniunktury gospodarczej na świecie (...) to tak naprawdę sporo" - powiedziała. Dodała, że 12 krajów UE zanotowało nadwyżkę, a Polska uplasowała się na 21 pozycji z wynikiem poniżej średniej unijnej.
"Rok 2017 to rok zawiedzionych nadziei o odbiciu w inwestycjach. (...) To też rok, który przejdzie do historii, jako rok skoku na kasę w wykonaniu ministrów rządu premier Beaty Szydło. (...) To też rok ogromnie długiej listy obciążeń podatkowych, które drenują Polaków" - powiedziała.
Zapowiedziała, że klub Nowoczesna nie poprze absolutorium budżetowego.
PSL nie poprze przyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu
Posłanka Genowefa Tokarska (PSL-Unia Europejskich Demokratów) oceniła, że w wydatkach na rolnictwo nastąpiło niepełne wykonanie budżetu w wielu pozycjach. "Największe z nich to 102 mln zł niewykorzystane na dopłaty do ubezpieczeń. Zapotrzebowanie na te środki było duże. (...) Nie opanowano zagrożenia ze strony afrykańskiego pomoru świń" - powiedziała.
Jak dodała, "jedyny program Rodzina 500 plus uznajemy za dobry, ale ma mankamenty, które nie chcecie wyeliminować".
Zapowiedziała, że jej klub parlamentarny nie będzie głosować za przyjęciem sprawozdania z budżetu za ub.r. "To był budżet pełen populizmu, a nie racjonalnych wydatków. Budżet, który nie zaświadcza gospodarności tego rządu, nie wykorzystaliście dobrej koniunktury gospodarki światowej, zadłużacie nasze państwo nie myśląc kto i w jakich warunkach będzie musiał to spłacić. Nawet dużych środków na obronę narodową nie wykorzystaliście zgodnie z calami przeznaczenia" - mówiła
PiS: budżet 2017 r. był przełomowy
− Budżet roku 2017 był przełomowy pod wieloma względami, był dopracowany i dobrze wykonany - mówił wczesniej Andrzej Szlachta (PiS) przedstawiając sprawozdanie z prac komisji finansów publicznych nad sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2017 r.
REKLAMA
Budżet 2017: autorski plan finansów rządu PiS
"Budżet państwa na 2017 r. był pierwszym autorskim budżetem rządu PiS tej kadencji Sejmu, przygotowanym pod kierunkiem pani premier Beaty Szydło i wicepremiera, ministra finansów Mateusza Morawieckiego" - zwrócił uwagę przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych.
Budżet przełomowy: wzrost PKB o 4,6 procent, obniżeniu długu skarbu państwa
"To był budżet przełomowy pod wieloma względami. W 2017 r. PKB cenach stałych (wzrost - PAP) wyniósł 4,6 proc. wobec planowanego w wysokości 3,6 proc. Był on zarazem o 2,2 pkt proc. wyższy niż w UE, gdzie wynosił tylko 2,4 proc." - poinformował Szlachta. Dodał, że był też wyższy od światowego wzrostu PKB, który wyniósł 3,8 proc.
Zwrócił uwagę, że dług skarbu państwa na koniec zeszłego roku obniżył się do poziomu 46,8 proc. PKB z 50 proc. w 2016 r., a trzy największe agencje ratingowe podniosły perspektywę oceny wiarygodności kredytowej Polski. "Pozytywna perspektywa odzwierciedla solidne wyniki gospodarcze Polski i wskazuje na zwiększone prawdopodobieństwo podniesienia ratingu Polski w następnych miesiącach" - powiedział.
NIK pozytywnie oceniła wykonanie ustawy budżetowej za 2017 rok
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie ustawy budżetowej za 2017 rok, sprawozdanie rządu z wykonania budżetu jest rzetelne - powiedział w środę w Sejmie prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Kwiatkowski przedstawił "Analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2017 r. wraz z opinią Kolegium Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów za rok 2017".
NIK pozytywnie ocenił wykonanie ustawy budżetowej na rok 2017
− Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie wykonanie ustawy budżetowej na rok 2017. Stwierdziła także, że sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2017 r., we wszystkich istotnych aspektach przedstawia rzetelne informacje i dane o wysokości dochodów, wydatków, należności i zobowiązań oraz wyniku budżetu państwa" - poinformował Kwiatkowski.
💬 NIK oceniła pozytywnie wykonanie ustawy budżetowej za rok 2017. Nasze oceny zostały sformułowane na podstawie 316 kontroli w 297 jednostkach - prezes @NIKgovPL @kwiatkowski2011 przedstawił w #Sejm analizę dotyczącą wykonania #budżet2017 pic.twitter.com/Xu3vYBmhdR
Wykonanie budżetu w korzystnych warunkach makroekonomicznych
"Realizacja ustawy budżetowej w 2017 r. przebiegała w warunkach makroekonomicznych korzystniejszych niż przed rokiem i lepszych niż prognozowano" - zwrócił uwagę.
Zgodnie z przedstawioną przez niego informacją wyższa dynamika od eksportu zmniejszyła dodatnie saldo obrotów towarowych. Jednak dzięki rekordowo wysokiemu saldu wymiany usług, Polska po raz pierwszy od połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku zanotowała nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego. Wyniosła ona 0,3 proc. produktu krajowego brutto.
Wykonanie budżetu w poszczególnych częściach lepsze od prognoz
Kwiatkowski zwrócił uwagę, że prognozy głównych parametrów makroekonomicznych, przyjęte do opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2017, okazały się być niedoszacowane. Tempo wzrostu PKB było o jeden punkt procentowy wyższe od zakładanego, a wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ukształtował się o 0,7 punktu procentowego powyżej prognozy. W podobnej skali, jak zauważył prezes NIK, parametrów tych nie doszacowały też: Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Narodowy Bank Polski.
"Budżet państwa, budżet środków europejskich oraz plany finansowe pozabudżetowych jednostek sektora finansów publicznych zostały wykonane zgodnie z ustawą budżetową. Łączne dochody budżetu państwa i budżetu środków europejskich wyniosły w 2017 r. 398 mld zł i były wyższe od dochodów uzyskanych w roku poprzednim o 44,3 mld zł" - dodał.
REKLAMA
Państwo udzieliło w 2017 r. dwóch gwarancji na ok. 5,7 mld zł
Na podstawie ustawy o poręczeniach i gwarancjach państwo udzieliło w zeszłym roku dwóch gwarancji na kwotę ok. 5,7 mld zł - poinformował w środę w Sejmie Kazimierz Smoliński (PiS).
Smoliński przedstawił w Sejmie sprawozdanie komisji finansów publicznych z prac nad informacją rządu na temat poręczeń i gwarancjach udzielonych w 2017 r. przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne i Bank Gospodarstwa Krajowego. "Przedkładana przez Radę Ministrów informacja (....) stanowi element kontroli stanu finansów publicznych w sprawowanej przez Sejm RP" - wyjaśnił poseł.
Wskazał, że zgodnie z informacją rządu w zeszłym roku na podstawie ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielono dwóch gwarancji na łączną kwotę ok. 5,7 mld zł. Pierwsza dotyczyła spłaty kredytu zagranicznego na wsparcie przedsięwzięcia „Modernizacja Linii Kolejowej PLK Warszawa - Lublin”. Gwarancja ta wynikała z kredytu zaciągniętego przez PKP PLK w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości 250 mln euro.
Druga gwarancja obejmowała wykonanie zobowiązań do kwoty 1 mld 50 mln euro wynikających z wyemitowania przez Bank Gospodarstwa Krajowego obligacji o wartości nominalnej 750 mln euro przeznaczonych na finansowanie Krajowego Funduszu Drogowego.
Zgodnie z informacją potencjalne, niewymagalne zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu udzielonych poręczeń i gwarancji wynosiły na koniec zeszłego roku z tytułu poręczeń i gwarancji krajowych łącznie ponad 116,8 mld zł. Oznacza to spadek w stosunku do 2016 r. o 6 proc.
Niskie stopy procentowe NBP pobudzają koniunkturę
Efektem niskich stóp procentowych NBP są m.in. oszczędności i pobudzenie koniunktury - mówił w środę Sejmie Janusz Szewczak przedstawiając prace komisji finansów publicznych nad sprawozdaniem z działalności NBP w 2017 r.
Wiceprzewodniczący komisji finansów publicznych podkreślił, że ma złą wiadomość dla prof. Leszka Balcerowicza i wielu przedstawicieli totalnej opozycji. Znowu nie będzie katastrofy finansowej, a stan polskiej gospodarki i finansów jest już przyzwoity - zaczął Szewczak.
Według niego przedstawione sprawozdanie NBP z działalności wskazuje na trafność pewnych sądów i właściwy kierunek podejmowanych rozwiązań.
REKLAMA
− To nie jest tak, że ten stan finansów publicznych, stan polityki pieniężnej jest już taki, że już nic nie można poprawić" - zastrzegł. Zauważył, że fakt utrzymywania niskich stóp procentowych daje wymierne efekty "oszczędnościowe, efekty pobudzające koniunkturę, również inwestycje, a przede wszystkim oszczędności w portfelach Polaków", zwłaszcza tych, którzy spłacają kredyty złotowe.
Zdaniem Szewczaka oszczędności te mogą już sięgać kilkunastu miliardów złotych, również jeśli chodzi o oszczędności w kosztach obsługi długu publicznego.
"Inflacja utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie" - zauważył poseł. Poinformował, że komisja z pełnym uznaniem przyjęła sprawozdanie NBP z działalności w zeszłym roku. "Nie budziło to większych kontrowersji, uważamy, że kierunek reprezentowany w polityce pieniężnej jest słuszny" - podsumował
Pod koniec czerwca komisja finansów publicznych przyjęła sprawozdanie z wykanania budżetu za 2017 r.
Pod koniec czerwca sejmowa komisja finansów przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za zeszły rok oraz opowiedziała się za podjęciem przez Sejm uchwały w sprawie udzielenia rządowi absolutorium za 2017 r. Jednocześnie komisja opowiedziała się za tym, aby w uchwale znalazł się zapis zobowiązujący dysponentów poszczególnych części budżetowych o podjęcie działań mających na celu usunięcie nieprawidłowości wskazanych przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Zgodnie ze sprawozdaniem rządu z wykonania budżetu za 2017 r., zeszły rok zamknął się deficytem w wysokości 25,4 mld zł. To o 34 mld zł, czyli o 57,3 proc. mniej od dopuszczonego w zeszłorocznej ustawie budżetowej deficytu w wysokości 59,3 mld zł. Dochody budżetu państwa zrealizowano w 2017 r. w wysokości 350,4 mld zł. Były one wyższe o 25 mld zł w stosunku do kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej na rok 2017, tj. o 7,7 proc. Wydatki budżetu państwa wykonano w 2017 r. w wysokości 375,8 mld zł; były one niższe o 9 mld zł w stosunku do kwoty ustalonej w ustawie budżetowej na rok 2017, tj. o 2,3 proc.
NRG, IAR, PAP, jk
REKLAMA