Banknoty powoli przechodzą do lamusa. Coraz chętniej płacimy bezgotówkowo

Polacy płacą kartą na potęgę. Według danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszym kwartale tego roku płatności bezgotówkowe zaliczyły kolejny - około 20 procentowy - wzrost. Raport ukaże się za kilka dni. Polacy jeśli chodzi o używanie kart są wciąż w europejskiej czołówce

2018-07-06, 12:37

Banknoty powoli przechodzą do lamusa. Coraz chętniej płacimy bezgotówkowo
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Banknoty do lamusa? Coraz chętniej płacimy bezgotówkowo (Marcin Jagiełowicz/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

W zeszłym roku liczba takich transakcji wzrosła o 20 procent - w tym roku nie powinno być inaczej. Robert Klepacz z Narodowego Banku Polskiego mówi, że jest to jeden z najlepszych wyników w Unii Europejskiej, a lepsza od nas jest tylko Grecja, gdzie wprowadzono przepisy niejako wymuszające obrót bezgotówkowy.

- Od kilku lat obserwujmy bardzo dynamiczne wzrosty rzędu 20-25 procent co roku, pomimo tego, że rynek jest już dość nasycony - dodaje.

Gotówka jeszcze z nami zostanie

Najpopularniejsze są płatności bezdotykowe do ustalonego limitu. Ale gotówka wciąż ma się dobrze - stanowi 70 procent wszystkich płatności. Adrian Zwoliński z Konfederacji Lewiatan mówi, że to się szybko nie zmieni, na co wskazuje praktyka historyczna.

- Te trendy paper-less i cash-less tak szybko nie zastapią rzeczywistości, do której jesteśmy przyzwyczajeni - dodaje.

Konkurencja dla kart płatniczych

Podstawowa zaleta gotówki to anonimowość. Tymczasem kartom płatniczym już wyrasta konkurencja. Robert Klepacz wskazuje, że mamy coraz więcej płatności mobilnych. Jest też krajowy system BLIK, który nie wymaga użycia karty, a jedynie aplikacji na smartfonie.

Krok w przyszlość

A to nie koniec technologicznej rewolucji. Adrian Zwoliński podkreśla, że w ostatnim czasie wiele się mówi o tzw. internecie rzeczy, który będzie łączył rzeczy codziennego użytku, typu lodówka, z możliwością wykonywania szybkich płatności. Jego zdaniem zmiany w tym kierunku są tylko kwestią czasu.

Wiele komercyjnych banków już teraz rezygnuje z bankomatów. Jak pokazuje raport NBP - wśród Polaków rośnie natomiast popularność wpłatomatów.

Od 1 lipca każdy wpłatomat może zatrzymać nasze banknoty jeśli uzna je za podejrzane czy uszkodzone. Jeśli okażą się fałszywkami mogą już nie trafić na konto klienta. NBP tłumaczy, że taki ruch ma zwiększyć bezpieczeństwo klientów.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Marcin Jagiełowicz, md

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej