Ekonomista: Grecy osiągnęli sukces, ale to nie koniec walki
Grwecja zakończyła program pomocy, w ramach którego tylko w ciągu ostatnich trzech lat otrzymała ponad 60 miliardów euro. W sumie trafiło do niej aż 273 miliardów euro. Bolesne reformy pozwoliły na powrót do wzrostu gospodarczego - komentuje ekonomista Marek Zuber.
2018-08-21, 08:47
Posłuchaj
Ekspert przypomina, że Grecy przeszli długą drogę do uzdrowienia finansów - mocno obniżyli świadczenia socjalne, w tym emerytury, poważnie ograniczyli wydatki budżetowe, podnieśli część podatków i nałożyli nowe, a także sprzedali część majątku narodowego.
- Chodziło o ustabilizowanie sytuacji budżetowej. Drugi etap to było 'wskrzeszanie' gospodarki greckiej, czyli przede wszystkim zmniejszanie biurokracji. Zbyt duże wydatki i mała ściągalność podatków to były dwa główne problemy w Grecji, był brak odpowiedzialności w zarządzaniu wydatku publicznymi. To się udało zmienić, to jest wielki sukces Greków, i to dokonany przez tych, którzy w kampanii wyborczej mówili, że Grecja powinna wyjść ze strefy euro i Unii Europejskiej - podkreśla Marek Zuber.
Ekonomista mówi, że choć jest dużo lepiej niż kiedyś, to Grecja będzie musiała zmagać jeszcze z potężnym długiem publicznym.
- To, czy Grecy są już na spokojnej drodze do rozwoju, będzie można powiedzieć dopiero za 10-15 lat. Ale dzisiaj zaczyna funkcjonować rynek obligacji, które finansują nowy dług. Na rynek wchodzą nowi inwestorzy, co oznacza, że wraca zaufanie do Grecji - wskazuje. Dodaje, że Grekom będzie jeszcze potrzebna pomoc międzynarodowa, by w pełni stanąć na nogi.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, Sylwia Zadrożna, md
REKLAMA