Azerbejdżan może zwiększyć dostawy gazu do UE

Azerbejdżan jest gotowy zwiększyć dostawy gazu do Unii Europejskiej - oświadczył w sobotę prezydent Ilham Alijew podczas wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Na pytanie o tranzyt gazu z Turkmenistanu odparł, że decyzja w tej sprawie nie należy do niego.

2018-08-26, 09:28

Azerbejdżan może zwiększyć dostawy gazu do UE
Wielkość dostaw gazu z Azerbejdżanu do Europy można zwiększyć. Foto: shutterstock

Szefowa niemieckiego rządu podkreśliła, że za pomocą gazu transportowanego tzw. Korytarzem Południowym UE chce zmniejszyć swoją zależność od dostaw z Rosji. Rząd w Berlinie chce zabezpieczyć dostawy gazu od azerskiego koncernu państwowego CJSC poprzez miliardowe gwarancje - pisze agencja dpa.


Jak zaznaczyła Merkel, wielkość dostaw gazu z Azerbejdżanu do Europy można zwiększyć. Z danych niemieckiego rządu wynika, że obecnie w kierunku zachodnim z Azerbejdżanu płynie łącznie 16 mld metrów sześc. tego surowca rocznie, w tym 6 mld do Turcji i 10 mld do Europy. Jednocześnie wskazywano, że bezpieczeństwo prawne w Azerbejdżanie wymaga poprawy.

Kraje nadkaspijskie rozwiązały spór 

Agencja dpa zauważa, że szanse na tranzyt turkmeńskiego gazu do Europy wzrosły w ostatnim czasie dzięki temu, że Azerbejdżan i inne kraje nadkaspijskie w znacznym stopniu rozwiązały spór o prawny status Morza Kaspijskiego. Umożliwiłoby to budowę rurociągu prowadzącego przez ten akwen w kierunku Europy - podkreśla agencja.

REKLAMA

Podczas spotkania z Alijewem Merkel poruszyła również kwestię przestrzegania praw człowieka w Azerbejdżanie. Alijew zadeklarował wolę utrzymania dialogu z Niemcami i UE w tej sprawie. Azerbejdżan jest na drodze demokratyzacji - przekonywał.

O nieunikanie spraw związanych z łamaniem praw człowieka w tym kraju apelowali do Merkel rzecznik frakcji Zielonych ds. polityki wschodnioeuropejskiej Manuel Sarazzin, towarzyszący jej w podróży po krajach Kaukazu Południowego, oraz pełnomocniczka rządu RFN ds. praw człowieka Baerbel Kofler.

Azerbejdżan to trzeci i ostatni etap podróży Merkel po krajach regionu; w czwartek szefowa rządu Niemiec odwiedziła Gruzję, a w piątek była Armenii. Ze wszystkich tych krajów Azerbejdżan jest pod względem polityki energetycznej najściślej powiązany z Rosją, dlatego też - jak zauważa dpa - przypuszcza się, że rosyjski prezydent Władimir Putin będzie uważnie obserwował ewentualne zmiany w wielkości dostaw gazu z Azerbejdżanu do Europy.

PAP/dpa, kw  

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej