Boom na obligacje trwa i jego końca nie widać
Obligacje skarbu państwa rozchodzą się jak świeże bułeczki - sprzedają się najlepiej w historii. Jeszcze nigdy nie kupowaliśmy tak wielu obligacji skarbowych jak teraz. Chodzi o detaliczne papiery dłużne, które może nabyć każdy Kowalski - tłumaczy Bartosz Turek, analityk Open Finance
2018-08-27, 13:42
Posłuchaj
- W ciągu 7 miesięcy Polacy kupili obligacje za prawie 7 miliardów złotych. Takiego wyniku nigdy nie mieliśmy. Już teraz jest to wynik wyższy niż przez cały zeszły rok, który był przecież bardzo dobry. W dużej mierze jest to skutek tego, że Polacy szukają alternatywy dla lokat, a z drugiej strony minister finansów dba o to, by oferta obligacji była atrakcyjna - podkreśla ekspert.
Wprowadzone zostały m.in. obligacje na krótki okres - trzymiesięczne. To właśnie one, a także obligacje dwuletnie cieszą się największym zainteresowaniem. Ale coraz więcej kupujemy też obligacji czteroletnich. Michał Krakowski z Notus Finanse mówi, że lepiej chronią one nasze oszczędności przed inflacją, bo są to obligacje o zmiennym oprocentowaniu i mamy gwarancję, że będzie ono dostosowywane do tempa inflacji.
Z badań wynika, że obligacje skarbowe kupują osoby starsze - są to głównie osoby po 50. roku życia. Sporym zainteresowaniem cieszą się one także w grupie 35-50.
I takich osób zdaniem ekspertów będzie przybywać. I w 2018 roku możemy kupić prawie dwa razy więcej obligacji skarbowych niż przed rokiem - wylicza Bartosz Turek.
- Już teraz minister finansów może się cieszyć, że pobił rekord wszechczasów jeśli chodzi o wartość sprzedanych obligacji detalicznych. Sprzedaż w wysokości 10-12 miliardów złotych jest możliwa w tym roku - dodaje.
A żeby kupić obligacje skarbową i zacząć oszczędzać w taki sposób, wystarczy mieć jedynie 100 złotych.
Zaletą obligacji jest też fakt, że można zakupić je w naprawdę bardzo prosty i szybki sposób. Możemy to zrobić w każdym oddziale PKO Banku Polskiego, przez internet na stronie www.obligacjeskarbowe.pl, a także przez telefon.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Justyna Golonko, md
REKLAMA