Dłuższa kadencja szefa Banku Anglii. Z troski o stabilność rynków finansowych w czasie Brexitu
Brytyjski rząd poinformował o przedłużeniu kadencji urzędującego szefa Banku Anglii Marka Carneya do stycznia 2020 roku. Jest on często atakowany przez eurosceptycznych posłów Partii Konserwatywnej za krytykę planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE
2018-09-11, 16:33
Według wcześniejszych planów Australijczyk miał ustąpić ze stanowiska w czerwcu 2019 roku, po krótszej od zwyczajowo ośmioletniej kadencji na stanowisku szefa banku centralnego. Skrócony czas piastowania przez niego tego urzędu tłumaczono sprawami rodzinnymi. Decyzję podjęto z troski o stabilność rynków finansowych w okresie Brexitu.
Mogą być zawirowania
Ogłaszając w Izbie Gmin decyzję o przedłużeniu kadencji, minister finansów Philip Hammond podkreślił, że podjęto ją ze względu na to, że lato 2019 roku "może być pełnym zawirowań okresem dla gospodarki" Wielkiej Brytanii po zaplanowanym na koniec marca wyjściu ze Wspólnoty.
Carney jest regularnie atakowany przez eurosceptycznych posłów Partii Konserwatywnej za krytykę planowanego wyjścia z UE. W ubiegłym miesiącu ostrzegł, że ryzyko opuszczenia Wspólnoty bez porozumienia jest wysokie, a takie rozwiązanie - preferowane przez niektórych posłów partii rządzącej - "dalece niepożądane".
Więcej czasu na szukanie następcy
BBC zaznaczyło, że przedłużenie kadencji Australijczyka - pierwszego w historii obcokrajowca na tym stanowisku - da rządowi więcej czasu na znalezienie odpowiedniego następcy, który stanąłby na czele Banku Anglii w okresie przejściowym po Brexicie.
PAP, ak, NRG
REKLAMA