PiS składa w Sejmie projekt ustawy dotyczący zarobków i ich jawności w NBP

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt ustawy dotyczący zarobków i ich jawności w Narodowym Banku Polskim.

2019-01-23, 09:48

PiS składa w Sejmie projekt ustawy dotyczący zarobków i ich jawności w NBP
Zarobki w NBP będą jawne - PiS złożyło projekt w Sejmie.Foto: Mariola Anna SShutterstock.com

Posłuchaj

Wicemarszałek Bielan mówił w radiowej Trójce, że w projekcie ustawy zgłoszonym przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości ważne są dwa punkty. Jeden pozwalający na ujawnianie zarobków w NBP, także tych pobieranych przez byłe władze banku oraz paragraf wprowadzający limity zarobków w Narodowym Banku Polskim./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Wczoraj zapowiedział to podczas konferencji prasowej wicemarszałek izby i szef klubu Ryszard Terlecki.

Projekt dotyczy wynagrodzeń prezesa, wiceprezesów i członków zarządu

Projekt dotyczy wprowadzenia zmian w zakresie wynagrodzeń osób zajmujących wyższe stanowiska kierownicze w NBP, w tym osób kierujących komórkami organizacyjnymi oraz ich zastępców, prezesa, wiceprezesów i członków zarządu. Dokument został skierowany do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu i Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu.

Wynagrodzenia będą publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej

Z projektu wynika m.in., że wysokość wynagrodzeń prezesów, wiceprezesów, członków zarządu i osób pełniących kierownicze stanowiska w NBP będzie publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej.

Według projektu, kadra kierownicza i dyrektorzy nie będą zarabiać więcej niż 60 proc. wynagrodzenia szefa NBP

Szef sejmowej komisji finansów publicznych Andrzej Szlachta, który jest przedstawicielem wnioskodawcy projektu, powiedział, że dyrektorzy i kadra kierownicza nie będą zarabiać więcej niż 60 procent wynagrodzenia szefa NBP.

REKLAMA

Ustawa przewiduje składanie oświadczeń majątkowych przez szefa NBP i kierownictwo banku

Dodał, że prezes NBP oraz jego pierwszy zastępca mają składać oświadczenia majątkowe prezydentowi. Pozostali pracownicy będą składać takie oświadczenia szefowi banku. Wszystkie mają być publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. Jawne mają być zarobki prezesów NBP od 1995 roku.

Proponowane przez PiS zmiany są konsekwencją doniesień medialnych dotyczących wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Pod koniec grudnia ub.r. "Gazeta Wyborcza" donosiła, że zarobki Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł "wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami", czemu bank zaprzeczył.

Przed dwoma tygodniami zastępca dyrektora departamentu kadr w NBP Ewa Raczko zapewniała podczas konferencji prasowej, że "żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje powszechnie i nieprawdziwie podawanego w mediach miesięcznego wynagrodzenia w wysokości ok. 65 tys. zł bądź wyższej".

Tego samego dnia prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział, że pod ustawą dotyczącą jawności wynagrodzeń w NBP podpisze się "obydwoma rękoma".(

W Sejmie są jeszcze dwa projekty dotyczące jawności zarobków w banku centralnym. Ich autorami są posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Kukiz'15.

IAR, PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej