Fundusze unijne 2021-27: Polska chce je wykorzystać na cele rozwojowe, ograniczenie ubóstwa i wykluczenia społecznego
Polska rozpoczęła już przygotowania do negocjacji o unijny budżet na lata 2021-27. Jak zapowiada minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, rząd chce wynegocjować jak najwięcej środków oraz uzgodnić maksymalną elastyczność w inwestowaniu pieniędzy po roku 2021. Mnister chce, aby zostały przeznaczone na cele rozwojowe, zwiększenie konkurencyjności gospodarki oraz ograniczenie ubóstwa i wykluczenia społecznego.
2019-07-25, 12:57
W kraju trwają konsultuje pod kątem potrzeb samorządów, ministerstw, instytucji i środowisk naukowych.
Minister poinformował, że resort rozpoczął konsultacje założeń Umowy Partnerstwa, czyli dokumentu, który pokazuje, na co będzie można przeznaczyć pieniądze z nowego budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027.
Rząd konsultuje założenia budżetu UE pod kątem potrzeb samorządów, ministerstw, środowisk naukowych
− Chcemy być gotowi, gdy zakończą się negocjacje finansowe” – mówił. Dodał, że założenia są w tej chwili konsultowane z samorządami, ministerstwami, instytucjami odpowiedzialnymi za wdrażanie pieniędzy unijnych, a także ze środowiskiem naukowym. Rozpoczęły się one 24 lipca i potrwają do 16 sierpnia.
"Założenia Umowy Partnerstwa można potraktować jako wstępną propozycję, którą kładziemy na krajowym stole. Łączymy w tej propozycji nasze cele z wizją Komisji przedstawioną w rozmowach z nami i w projektach rozporządzeń na nową perspektywę” – wyjaśnił minister.
REKLAMA
Założenia dotyczące budżetu UE rząd przedstawi we wrześniu
Wskazał, że założenia nie zawierają kwot, "bo negocjacje budżetowe wciąż się toczą". "Nie oznacza to, że będziemy czekać z założonymi rękami. Chcemy mieć pakiet dokumentów tak gotowy, jak tylko będzie to możliwe. Po zakończeniu rozmów o finansach powstawiamy kwoty w odpowiednie miejsca” – powiedział Kwieciński.
Zapowiedział, że po przyjęciu założeń przez rząd, które planowane jest na wrzesień br., ruszą prace nad przygotowaniem projektu Umowy Partnerstwa.
Kwieciński: chcemy aby polskie cele rozwojowe zmieściły się w unijnej polityce spójności
Dążymy do tego, by w celach polityki spójności, które znajdą się w unijnym rozporządzeniu, zmieściły się nasze polskie cele rozwojowe – dodaje minister Kwieciński.
− Dążymy do tego, by w pięciu celach polityki spójności, które znajdą się w unijnym rozporządzeniu, zmieściły się nasze polskie cele rozwojowe, bo niby dlaczego Polska miałby realizować cele francuskie, niemieckie czy włoskie?” – powiedział minister inwestycji i rozwoju.
Wśród polskich celów rozwojowych m.in. zwiększenie konkurencyjności polskiej gospodarki, gospodarka niskoemisyjna, połączenia komunikacyjne
Wśród celów rozwojowych Polski, które w założeniach Umowy Partnerstwa wskazano do finansowania z funduszy unijnych 2021-2027, znalazło się m.in.: zwiększenie konkurencyjności gospodarki, ograniczenie emisji zanieczyszczeń, zrównoważenie systemu energetycznego, przejście na gospodarkę niskoemisyjną, dobry stan środowiska naturalnego, zgodny z zasadą zrównoważonego rozwoju, wzmocnienie połączeń komunikacyjnych, w tym transeuropejskich.
Istotnym celem jest tez ograniczenie ubóstwa i wykluczenia społecznego
Równie istotnym celem - jak zaznaczył Kwieciński - jest też ograniczenie ubóstwa i wykluczenia społecznego, poprawa jakości kapitału ludzkiego, zwiększanie efektywności funkcjonowania instytucji państwa, a także poprawa dostępności usług świadczonych w odpowiedzi na wyzwania demograficzne.
Polska chce przeznaczyć unijne środki na cztery Obszary Strategicznej Interwencji
Obszarami, które - jak zaznaczył minister - rząd chce szczególnie wspierać z nowego budżetu UE, są cztery tzw. Obszary Strategicznej Interwencji:
- to rejony zagrożone trwałą marginalizacją (tam gdzie np. występuje wysokie bezrobocie, niska aktywność zawodowa),
- na średnie miasta tracące funkcje społeczno-gospodarcze (122 miasta na podstawie opracowania PAN),
- na pięć województw Polski Wschodniej (lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie),
REKLAMA
- a także na Śląsk, który - jak wskazał Kwieciński - jest nie tylko ważny z punktu widzenia polityki krajowej, ale ma też duże znaczenie dla rozwoju całej UE.
IAR, PAP, jk
REKLAMA