Argentyna znowu w kryzysie. Ogromne straty peso, spadki na giełdzie

Fatalnie rozpoczął się nowy tydzień w Argentynie. Po tym, jak dotychczasowy prezydent Mauricio Macri przegrał niedzielne prawybory, doszło do gospodarczego załamania - waluta kraju straciła kilkadziesiąt procent wartości, podobnie było z akcjami kilku największych argentyńskich spółek. 

2019-08-13, 08:14

Argentyna znowu w kryzysie. Ogromne straty peso, spadki na giełdzie
Buenos Aires. Foto: Shutterstock

W niedzielnych prawyborach wygrał Alberto Fernandez, zwolennik silnego zaangażowania państwa w gospodarkę. Macri, który próbuje od kilku lat przeprowadzić wolnorynkowe reformy, przegrał, ale już zapowiedział, że zrobi wszystko, by odwrócić ten rezultat w czasie październikowych wyborów prezydenckich. Dodał, że reakcja na wynik prawyborów świadczy o tym, że rynek nie ma zaufania do opozycji.

Poniedziałkowy krach

Taki wynik doprowadził do największego od kilkunastu lat załamania w argentyńskiej gospodarce. Peso osłabiło się o kilkadziesiąt procent względem dolara, osiągając najniższy kurs w historii. Główny indeks argentyńskiej giełdy stracił wczoraj 31 procent wartości. Kilkudziesięcioprocentowe spadki odnotowały też akcje dużych firm, takich jak producent cementu Loma Negra i grupa finansowa Galicia.

Argentyńska gospodarka ma problemy od kilku lat i nigdy w pełni nie odzyskała kondycji po krachu z początku wieku. Społeczeństwo jest niezadowolone z bardzo wysokiej inflacji i dwucyfrowego bezrobocia. Maurico Macri, który rządzi krajem od 2015 roku, miał odbudować siłę gospodarczą kraju, przeprowadzając wolnorynkowe reformy. Mimo porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, na razie nie udało się do końca upanować sytuacji. Ostatnie lata to przede wszystkim kryzys walutowy i rekordowe spadki wartości argentyńskiej waluty.

Tymczasem Alberto Fernandez, wspierany przez byłą prezydent Cristinę Fernandez de Kirchner, jest już uznawany za głównego faworyta do zwycięstwa w październikowych wyborach. Mauricio Macri zapowiada jednak, że do końca będzie walczył o wyborcze zwycięstwo i uzyskanie legitymacji do kontynuowania reform.

REKLAMA

PolskieRadio24.pl, BBC, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej