Będą kolejne "trzynaste" emerytury, wesprą mechanizm waloryzacji

Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało kontynuację rozpoczętych w tym roku dodatkowych - "trzynastych" - wypłat dla emerytów oraz rencistów. W przyszłym roku uprawnieni otrzymają kolejną „trzynastkę”, a w 2021 r. ma to być dodatkowe dwie wypłaty.

2019-09-10, 16:57

Będą kolejne "trzynaste" emerytury, wesprą mechanizm waloryzacji
Emeryci dość często godzą się poręczać kredyty swoich rodzin, co często skutkuje długami.Foto: shutesrstock, By oneinchpunch

Posłuchaj

Wicepremier Jacek Sasin zapowiada, że Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzić na stałe trzynastą emeryturę. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według ekonomistów, "trzynastki" i "czternastki" wesprą mechanizm waloryzacji tych świadczeń, które ledwo nadążają za wzrostem płac osób pracujących.Przypomnijmy, w tym roku świadczenie zostało wypłacone po raz pierwszy.

W tym roku dodatkowe świadczenie trafiło do 9,8 mln osób

Trzynasta emerytura trafiło w tym roku do ponad 9,8 mln osób, w tym ok. 6,96 mln emerytów i 2,62 mln rencistów.

Zgodnie z uchwaloną na początku kwietnia ustawą, trzynasta emerytura była wypłacona osobom pobierającym: emerytury i renty w systemie powszechnym, emerytury i renty rolników, służb mundurowych, emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.

Trzynastą emeryturę otrzymały także osoby pobierające rodzicielskie świadczenie uzupełniające, czyli tzw. matczyną emeryturę (jeśli 30 kwietnia miały już przyznane prawo do tego świadczenia).

REKLAMA

Trzynasta emerytura w wysokości 1100 zł brutto

Tak zwana trzynastą emeryturę, którą w tym roku dostali wszyscy emeryci i renciści, wynosiła 1100 złotych (czyli tyle, ile od marca 2019 wynosi najniższa emerytura). Jednorazowe świadczenie na rękę wynosiło 888,25 zł.

W budżecie na 2020 r. są pieniądze na trzynastą emeryturę w przyszłym roku

W 2020 r. będą w budżecie środki na trzynastą emeryturę - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki  kilka dni temu.

- Poprawa losu osób starszych, emerytów jest jednym z głównych naszych zadań. Odpowiednie środki znajdą się w budżecie - zapewnił premier Morawiecki.

Poseł Joachim Brudziński, szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości też zapewnił dzisiaj w radiowej Jedynce, że w przyszłym roku będzie wypłacona tak zwana 13. emerytura.

REKLAMA

Joachim Brudziński zapowiedział, że nastąpi nowelizacja budżetu, dzięki czemu "13 emerytura będzie zachowana".

- Mało tego rozszerzyliśmy ją właśnie w zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że w 2021 roku ta trzynasta emerytura będzie zwiększona o kolejną, czyli o czternastą - dodał szef sztabu wyborczego PiS.

Zapowiedź wprowadzenia "trzynastej emerytury" na stałe

Jak jednocześnie mówił w programie pierwszym Polskiego Radia wicepremier Jacek Sasin, Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzić trzynastą emeryturę na stałe. Wyjaśnił, że jeśli PiS wygra wybory, to wprowadzi ustawę, przewidującą wypłacanie trzynastej emerytury co roku. Planuje także wprowadzenie czternastej emerytury.

Jak powiedział polityk, w tej chwili PiS proponuje wypłacenie w 2021 podwójnej trzynastej emerytury.

REKLAMA

- Potem chcielibyśmy przeprowadzić jako stały mechanizm, że to będzie nie tylko trzynasta, ale, można powiedzieć, czternasta emerytura albo trzynastka dwa razy w roku - powiedział gość Jedynki.

Wicepremier dodał, że szczegóły rozwiązań dotyczących polityki społecznej zostaną sprecyzowane w najbliższych tygodniach na konwencjach tematycznych Prawa i Sprawiedliwości.

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", są trzy warianty "trzynastki". Nadal trwają prace nad docelowym kształtem "Emerytury plus".

Najwięcej kontrowersji wzbudza 13. emerytura dla emerytów z groszowymi świadczeniami. Rozważana jest opcja wypłaty pełnego świadczenia, częściowego oraz równego pobieranej emeryturze – czyli w wielu przypadkach także groszowego.

REKLAMA

Podczas konwencji wyborczej PiS zapowiedziano, że od 2021 r ma ruszyć kolejny program skierowany do emerytów i rencistów.

- Od 2021 planujemy (…) ruszyć z kolejnym programem kierowanym do emerytów i rencistów. Osoby, którym przysługiwać będą świadczenia emerytalne na poziomie niższym niż 120 proc. wysokości średniej emerytury będą mogły liczyć na tzw. "14. emeryturę" (program w całości obejmie emerytów i rencistów, których świadczenie nie przekroczy ok. 2 900 zł w 2021 r. - napisano w dokumencie konwencji.

Dzięki nowemu rozwiązaniu z dodatkowego świadczenia emerytalnego będą mogły skorzystać również osoby, których próg dochodowy zostanie nieznacznie przekroczony. W przypadku takich świadczeniobiorców, za podstawę obliczeń przyjmie się mechanizm "złotówki za złotówkę", emerytura będzie stopniowo obniżana o 1 zł wraz z przekroczeniem o 1 zł kryterium dochodowego dotyczącego łącznego dochodu netto.

- Szacuje się, że przyjęcie tak racjonalnego mechanizmu obliczeń pozwoli skorzystać z programu ok 90-95 proc. Polakom uprawnionych do emerytury i renty – napisano w programie.

REKLAMA

Z danych ZUS wynika, że 18,4 proc. emerytów i rencistów pobiera świadczenia w wysokości powyżej 3 tys. zł.

Ekonomiści wyliczają, że na 13. i 14. emeryturę w 2021 roku przeznaczone zostałoby z budżetu państwa co najmniej 20 mld zł.

Ekonomista: dodatkowe emerytury wesprą mechanizm waloryzacji emerytur

Piotr Bujak - główny ekonomista PKO BP, pytany o 13. emeryturę, która "miałaby zostać na stałe" oraz o 14 emeryturę - odparł, w audycji „Rządy Pieniądza” w Polskim Radiu 24, uważa, że 13. I 14. emeryturą jest  odpowiedzią na to, że mechanizmy waloryzacyjne, czyli skala podwyżek emerytur i rent od wielu lat jest bardzo niewielka i nie nadążają za wzrostem wynagrodzeń.

- Jest to próba, żeby los emerytów również się poprawiał i również korzystali oni na tym szybkim wzroście gospodarczym - zauważył ekspert.

REKLAMA

Jego zdaniem - jeśli nadal będzie poprawiała się ściągalność podatków "to rozwiązanie to nie powinno zdestabilizować finansów publicznych".

Według Piotra Bujaka - jeśli wzrost gospodarczy będzie na takim poziomie jak założył rząd, będzie postępować poprawa ściągalności podatków czy jednorazowe dochody do budżetu, które nas czekają w przyszłym roku to "zerowy deficyt (budżetowy - red.) jest nadal osiągalny.

Polskie Radio 24, jk, akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej