Potężna kara dla Volskwagena od UOKiK-u. Zapłacić ma ją polska spółka córka

Volkswagen Group Polska musi zapłacić 120,6 mln zł kary za wprowadzenie w błąd swoich klientów co do poziomu emisji spalin i kierowanie wytycznych skutkujących odrzuceniem reklamacji. To najwyższa kara nałożona przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za naruszenie praw konsumentów.

2020-01-16, 09:10

Potężna kara dla Volskwagena od UOKiK-u. Zapłacić ma ją polska spółka córka
zdjęcie ilustracyjne . Foto: Pixabay.com
  • Ponad 120 mln zł kary musi zapłacić Volkswagen Group Polska
  • To pokłosie afery "dieselgate"
  • Decyzja jest nieprawomocna

Na wysokość kary miała wpływ skala zjawiska.

- Volkswagen manipulował wskaźnikami emisji spalin - wprowadzał konsumentów w błąd, twierdząc, że jego pojazdy są przyjazne środowisku - mówi prezes UOKiK Marek Niechciał. Jak dodaje, w Polsce tę wadę stwierdzono w ponad 100 tysiącach samochodów, a mimo to koncern nie wyszedł naprzeciw potrzebom konsumentów i nie oferował im np. wymiany wadliwych elementów, a wręcz zniechęcał klientów do składania reklamacji.

Zdaniem prezesa decyzja UOKiK-u pozwoli konsumentom dochodzić swoich praw w sądzie, nawet teraz, gdy jest ona nieprawomocna. Wskazuje, że sąd będzie mógł skorzystać z niektórych informacji, do których dotarli kontrolerzy.


Powiązany Artykuł

Shutterstock Volkswagen 1 1200.jpg
Afera spalinowa w Niemczech. Ruszył proces przeciwko VW

Zły adresat decyzji?

- Volkswagen Group Polska nie widzi podstaw prawnych dla kary nałożonej przez UOKiK - mówi Tomasz Tonder, dyrektor PR w Volkswagen Group Polska. Podkreśla, że zdaniem jego firmy decyzja Urzędu jest źle zaadresowana, bo Volkswagen Group Polska jest jedynie importerem pojazdów i nie miała żadnego wpływu na poziom emisji spalin przez samochody.

REKLAMA

Szansa na przełom

Radca prawny Konrad Kacprzak ze Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Grupę VW AG mówi, że ws. "dieselgate" do jego stowarzyszenia zgłosiło się kilka tysięcy osób. Jego zdaniem decyzja UOKiK daje szansę, że poszkodowani klienci w końcu, po wielu latach, wywalczą odszkodowania od koncernu, a winni afery zostaną ukarani.

Afera "dieselgate" wybuchła w 2015 roku. Okazało się, że niemiecki koncern instaluje w swoich autach oprogramowanie, które pozwala na manipulację wynikami pomiarów emisji spalin.

PolskieRadio24.pl, Jedynka, Tomasz Matusiak, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej