Suplementy diety nie zawsze służą zdrowiu. Władze chcą ograniczyć ich reklamowanie
Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić podatek od reklamy suplementów diety. Według najnowszych danych od stycznia do listopada 2019 roku Polacy wydali na takie środki ponad 3 miliardy złotych. To o blisko 400 milionów więcej niż 3 lata wcześniej. I choć kosztowne, to zażywanie suplementów nie zawsze wychodzi nam na zdrowie - ostrzegają eksperci.
2020-01-17, 09:40
Posłuchaj
Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia mówi, że Polacy często stosują suplementy bez konsultacji z dietetykiem lub lekarzem, a wielu z nas uważa, że niezdrowy sposób żywienia "nadrobią" takimi preparatami. Podkreśla, że stosowanie suplementów w nadmiarze także może być szkodliwe.
Żeby zmniejszyć to ryzyko, rząd chce ograniczyć reklamy suplementów i wprowadzić specjalny podatek. Wojciech Andrusiewicz wyjaśnia, że w projekcie ustawy znalazła się propozycja, by 10% wartości reklamy takiego preparatu trafiało na ochronę zdrowia.
Wątpliwości co do nowych propozycji
Prezes Polskiego Związku Producentów Leków bez recepty Ewa Jankowska uważa jednak, że taki podatek ani nie zmniejszy spożycia suplementów, ani liczby reklam ich dotyczących. Jak mówi, jej organizacja popiera jak najgłębszą kontrolę rynku suplementów, natomiast jej związek uważa, że nowe przepisy nie przyniosą zakładanych efektów, a jedynie przyczynią się do wzrostu cen suplementów.
- Najpopularniejsze wśród suplementów diety są witaminy i minerały, jak witamina D3 i magnez - wskazuje Artur Czuchaj, prezes Polskiej Federacji Producentów i Dystrybutorów Suplementów Diety.
REKLAMA
Oprócz suplementów dla sportowców na rynku są też dostępne preparaty np. na odchudzanie czy wzrost odporności. Lekarze radzą, by stosować je zgodnie z zaleceniami, a przede wszystkim - ze zdrowym rozsądkiem.
PolskieRadio24.pl, Jedynka, Tomasz Matusiak, md
REKLAMA