Prezes Lufthansy: bez państwowej pomocy cywilne lotnictwo może czekać upadek
Bez pomocy państwowej lotnictwo cywilne może nie przetrwać przedłużającej się pandemii koronawirusa - powiedział szef Lufthansy Carsten Spohr. Podkreślił, że obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji kryzysu.
2020-03-19, 10:36
Lufthansa, narodowy przewoźnik lotniczy Niemiec, podjęła cały szereg działań mających złagodzić skutki zawieszenia większości połączeń z powodu epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. W ramach pakietu oszczędnościowego skrócono czas pracy, zawieszono wypłacanie prowizji pracownikom, a linie lotnicze zaangażowały się w "podtrzymywanie łańcuchów dostaw dla niemieckich przedsiębiorstw", koncentrując się na spedycji krajowej i międzynarodowej.
- Pracujemy na pełnych obrotach nad objęciem całych Niemiec mostem powietrznym - zapewnił szef Lufthansy Carsten Spohr w rozmowie z dziennikiem "Bild".
Linie zobowiązały się do wykonania ok. 140 rejsów czarterowych, które służą przetransportowaniu do Niemiec obywateli niemieckich rozsianych po całym świecie. Jest to jedna z największych operacji tego rodzaju w historii lotnictwa cywilnego - podkreślają władze spółki.
Trudna sytuacja lotnictwa
Sytuacja całej branży lotniczej podlega nieustannym zmianom - podkreśla Reuters. W czwartek australijski przewoźnik Qantas Airways poinformował, że ok. 30 tys. pracowników zostało wysłanych na zwolnienia lekarskie. Również w czwartek władze Indii oświadczyły, że planują ogłoszenie pakietu pomocowego dla lotnictwa cywilnego w wysokości 1,6 mld dolarów USD.
REKLAMA
O przyznanie pomocy publicznej przez rząd federalny zabiega również grupa Lufthansa, do której należą linie Swiss International, Austrian Airlines i Brussels Airlines.
Lufthansa jest liderem międzynarodowego porozumienia przewoźników Star Alliance, do którego należą też Polskie Linie Lotnicze LOT.
PolskieRadio24.pl, PAP, Rtr, md
REKLAMA