Dzięki wygranej z Gazpromem, Polacy płacą mniej za gaz
Jak wygranie sporu cenowego z Gazpromem przełożyło się rachunki za gaz dla przeciętnego Kowalskiego oraz dla całego rynku energetycznego w Polsce - mówił w audycji "Winien i Ma" radiowej Trójki Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG.
2020-08-14, 12:00
Jerzy Kwieciński przypomniał, że jego firmie udało się bardzo szybko wdrożyć decyzję Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie, która ustanowiła nową formułę cenowa między stroną polską a Gazpromem.
Powiązany Artykuł

Wygrana z Gazpromem to mniejsze koszty PGNiG. Spółka podała statystyki
Polska płaci już za gaz normalne, europejskie ceny
- Nie ma co ukrywać, że jest ona znacznie korzystniejsza od tej z poprzednich lat, co skutkuje tym, że płacimy już za gaz po normalnych europejskich cenach oraz tym, że mogliśmy się domagać zwrotu nadpłaty za okres 5 lat. A była to spora nadpłata, bo wynosiła ponad 1,6 mld dolarów - przypomina szef koncernu.
Rachunek za gaz zmalał w ciągu ostatnich lat prawie o jedną piątą
Jak dodaje, obecna cena gazu na rynkach światowych notuje historyczne minima, a to oznacza, że przekłada się ona na mniejsze rachunki przeciętnego Kowalskiego.
Powiązany Artykuł

UOKiK nałożył blisko 213 milionów złotych kary na Gazprom
- Ostatnia obniżka z końca czerwca za błękitne paliwo wyniosła 10,6 proc. i to już druga obniżka cen gazu w tym roku – mówił prezes Jerzy Kwieciński.
REKLAMA
Zauważa, że w ciągu ostatnich pięciu lat, czyli za rządów zjednoczonej prawicy rachunki za gaz zmniejszyły się o 18 procent, czyli o prawie jedną piątą.
Mniejsza cena gazu oznacza tańszą energię elektryczna i cieplną
A to oczywiście przekłada się na polski rynek energii – gdyż przy tańszym gazie energia elektryczna czy cieplna, która jest z niego produkowana, również jest tańsza.
Podczas audycji, w której uczestniczyli również Piotr Arak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Marcin Roszkowski z Instytutu Jagiellońskiego mówiono również o życiu po koronawirusie oraz polskim eksporcie.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Wojciech Surmacz.
REKLAMA
Posłuchaj
PR3/PR24/Wojciech Surmacz/jk
REKLAMA