Koronawirus obniżył popyt na ropę na świecie do poziomu z 2013 r.
Niepewność co do tego, jak pandemia będzie ewoluować w najbliższych miesiącach, spowodowała cofnięcie się popytu na ropę do poziomu z 2013 roku, pisze dziennik El Pais, powołując się na agencje Bloomberg i Reuters.
2020-09-16, 17:56
Zarówno Międzynarodowe Stowarzyszenie Energetyczne (IEA), jak i Organizacja Krajów Produkujących Ropę Naftową (OPEC) obniżyły w tym tygodniu swoje prognozy dotyczące popytu na ropę na pozostałą część roku.
Powiązany Artykuł
Tańsze tankowanie na stacjach benzynowych: powodem koronawirus i mniejszy popyt na paliwa
Chociaż korekta w dół IEA jest nieco bardziej optymistyczna, obie prognozy mówią o zużyciu około 90 milionów baryłek dziennie i tym samym przywracają globalne zapotrzebowanie na ropę do poziomu z 2013 roku.
Stowarzyszenie podaje prognozę konsumpcji ropy naftowej na 91,7 mln baryłek dziennie w 2020 r. - o 8,4 mln mniej niż w 2019 r.
El Pais, jk
REKLAMA