Długi Polaków w 2020 r. przekroczyły 81 mld zł. Znamy wyniki nowego raportu

2021-03-04, 10:31

Długi Polaków w 2020 r. przekroczyły 81 mld zł. Znamy wyniki nowego raportu
Osoby, którym przyjdzie znacznie więcej płacić za prąd czy gaz, a nie będą miały dodatkowych dochodów, będą musiały ograniczyć zakup dóbr podstawowych i korzystanie z usług.Foto: shutterstock.com/Stokkete

Ponad 2,8 mln Polaków nie radziło sobie z terminową spłatą zobowiązań kredytowych i pozakredytowych w 2020 r. Zaległe zobowiązania mieszkańców kraju sięgnęły 81,39 mld zł. Najwięcej niesolidnych dłużników jest na Śląsku - wynika z raportu InfoDług.  

Jak wynika z raportu przygotowanego na podstawie danych Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej, na koniec minionego roku ponad 2,8 mln Polek i Polaków nie radziło sobie z terminową spłatą zobowiązań kredytowych i pozakredytowych.

"Łączna wartość ich zaległych zobowiązań wyniosła 81,39 mld zł" – czytamy w raporcie.

O ile liczba dłużników zwiększyła się o 8,1 tys. (0,3 proc.), to kwota zaległości wzrosła o 3,69 mld zł (4,7 proc.).

Według ekspertów Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor mimo pandemii w 2020 r. utrzymała się, obserwowana po raz pierwszy w 2019 r., niższa dynamika przyrostu liczby niesolidnych dłużników, jak i kwoty zaległości.

"W warunkach wzrostu bezrobocia, zamrożenia działalności wielu firm, spadku PKB, w ubiegłym roku w porównaniu do 2019 r. zmalał nieco odsetek osób, którym brakowało pieniędzy na bieżące wydatki i stałe zobowiązania" – tłumaczy prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Jak dodał, świadczy to o tym, że zdecydowanie lepiej sprawdzamy się w zarządzaniu budżetami domowymi w warunkach zagrożenia, niż gdy jesteśmy przekonani, że wszystko będzie dobrze.

Głównie zobowiązania pozakredytowe

Poza większą dyscypliną finansową, popadaniu w tarapaty finansowe zapobiegły wakacje kredytowe, z których w porozumieniu z bankami skorzystały w minionym roku 722 tys. konsumentów. Przełożone raty dotyczyły kredytów o wartości 82 mld zł. Dodatkowo ok. 17 tys. osób miało w zeszłym roku również ustawowe wakacje kredytowe.

Według BIG InfoMonitor niesolidni dłużnicy wpadają w kłopoty na coraz wyższe sumy. Średnia wartość przeterminowanych zobowiązań w ubiegłym roku wzrosła z 26.632 zł do 27.784 zł (o 4,3 proc.). Przybywa głównie osób z długami wynoszącymi co najmniej 10 tys. zł. W ostatnim roku udział takich właśnie niesolidnych dłużników zwiększył się o ponad 70 tys. do 1,2 mln.

"Stanowią oni już 42 proc. ogólnej liczby niesolidnych dłużników widocznych w BIG InfoMonitor i BIK, wobec 40 proc. przed rokiem" – podaje raport.

Zaległości przekraczające 100 tys. zł ma prawie 157 tys. osób, czyli 5,7 proc.

Na 81,39 mld zł zaległości prezentowanych w raporcie InfoDług, w większym stopniu składają się zobowiązania pozakredytowe – 44,29 mld zł (54 proc.) – niż kredytowe – 37,1 mld zł (46 proc.).

Większa liczba osób opóźniających płatności rachunków i kredytów przyniosła też wzrost Indeksu Zaległych Płatności Polaków. Wskaźnik pokazujący, ile dorosłych osób na tysiąc ma problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań, wzrósł z 88,9 pkt. do 89,1 pkt. Oznacza to, że na 1000 dorosłych Polaków, 89 ma problemy finansowe.

Powiązany Artykuł

oszustwo pieniądze stock 1200.jpg
Rośnie zadłużenie emerytów. Wierzycielami są najczęściej banki

Zadłużone Zachód i Północ

Największy odsetek osób mających kłopoty z finansami utrzymuje się wśród mieszkańców Polski Zachodniej i Północnej. W województwie lubuskim jest to 117 osób na 1000 dorosłych mieszkańców, w woj. zachodniopomorskim – 116, a w woj. dolnośląskim – 114 osób. Z kolei na Mazowszu najbardziej powiększyła się kwota zaległości w porównaniu z innymi regionami – o niemal 6 proc., przy średniej dla kraju niecałych 5 proc.

"Tym samym Mazowsze zachowało najwyższy przeterminowany dług wśród wszystkich województw – powyżej 14,6 mld zł" – wskazano w opracowaniu.

Największą liczbę niesolidnych dłużników ma natomiast Śląsk – 386,9 tys. osób. Region ten od 2018 r. znajduje się w grupie siedmiu, w których co najmniej co 10 dorosły mieszkaniec ma przeterminowane płatności.

Największe prawdopodobieństwo spotkania niesolidnego płatnika występuje wśród 35-44-latków oraz 45-54-latków. Problemy ma niemal co ósma osoba w tym wieku. Do nich też należy ponad 55 proc. z 81,39 mld zł zaległości wszystkich niesolidnych dłużników. Jeśli chodzi o płeć niesolidnych dłużników, to na 10 przypada sześciu mężczyzn i cztery kobiety. Przeciętna zaległość kobiety wynosi 25.214 zł wobec 31.422 zł mężczyzny.

Powiązany Artykuł

Pieniądze para oszczędzanie 1200.jpg
KRD: wzrosły długi firm i konsumentów, ubyło dłużników

Rekord średniej zaległości

Statystyczny niesolidny dłużnik to zatem mężczyzna między 35. a 44. rokiem życia. Pochodzi ze Śląska lub Mazowsza – stąd wywodzi się prawie jedna trzecia niesolidnych dłużników tej płci. Średnie zaległe zobowiązanie Ślązaka wynosi 29.710 zł i zwiększyło się w ciągu roku o 879 zł, zaś mieszkańca Mazowsza – 41.678 zł i wzrosło o 1.557 zł. Największy udział mężczyzn z problemami w obsłudze bieżących zobowiązań i kredytów widoczny jest w województwach: lubuskim (kłopoty ma 15 proc. męskiej populacji tego regionu), zachodniopomorskim (14,8 proc.) oraz dolnośląskim (14,7 proc.).

Rekord średniej zaległości – 39.511 zł – należy do osób w wieku między 45. a 54. rokiem życia. Stosunkowo wysokie przeciętne nieopłacone zobowiązania mają również 55-64-latkowie (34.626 zł). Natomiast średnie kwoty zaległych zobowiązań powiększyły się we wszystkich przedziałach wiekowych w porównaniu z danymi z końca 2019 r.


PolskieRadio24.pl, PAP, DoS

Polecane

Wróć do strony głównej