Antyki jako lokata kapitału. Zarobią tylko wytrawni kolekcjonerzy

2021-04-06, 10:30

Antyki jako lokata kapitału. Zarobią tylko wytrawni kolekcjonerzy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Marina Gudimovich

Na targach, w antykwariatach czy salonach aukcyjnych można kupić srebra, obrazy, lampę za kilkadziesiąt lub kilka tysięcy złotych, ale w tym przypadku nie należy spodziewać się zysków kapitałowych, chyba że ma się bardzo dobrego nosa... lub łut szczęścia. Czy inwestycje w antyki są dobrą lokatą kapitału?

- Osobom, które przychodzą do mnie z 300, 400, 1000 euro, doradzam, aby kupowały dla przyjemności - wyjaśnia Dominique de Villegas, właściciel brukselskiego salonu z antykami w wywiadzie dla portalu RTBF. - W przeciwnym razie ryzykują rozczarowanie w dniu sprzedaży. W tym przedziale cenowym zwrot z inwestycji to przyjemność z codziennego korzystania z obiektu w swoim domu. Jeśli ktoś przychodzi z większym budżetem, powiedzmy 10.000 euro, będę w stanie doradzić mu dzieło bardziej znanego twórcy, o którym wiem, że ma z czasem duże szanse na wzrost wartości.

W przeciwieństwie do inwestycji giełdowych, które powinny generować dochód w postaci dywidendy, antyk sam w sobie niczego nie daje. Cena dzieła jest więc wyłącznie funkcją popytu i podaży. Im droższe jest dzieło na początku, tym większy jest jego potencjalny wzrost wartości. Nieznany olej na płótnie, mebel czy zwykły wazon mają bardzo małe szanse na wzrost wartości w czasie, a często wręcz ją tracą. Stąd istotne jest kolekcjonowanie antyków wytworzonych przez znanych artystów. Bardzo dobrze zachowany egzemplarz jest o wiele bardziej wartościowy niż ten, który ma wady. Co więcej, posiadanie certyfikatu autentyczności jest dobrym zwyczajem kolekcjonerów. Pomaga w szczególności, gdy profesjonaliści mają trudności z określeniem autentyczności lub wieku dzieła.

Powiązany Artykuł

1200_złoto_shutterstock.jpg
NBP planuje zwiększyć rezerwy. Do skarbców może trafić nawet 100 ton złota

Miejsc do dokonania zakupów antyków jest dużo. Od profesjonalnych domów aukcyjnych, przez antykwariaty, pchle targi, kończąc na bezpośrednim zakupie od osób prywatnych chcących się pozbyć zalegających w domu rzeczy.

Z inwestycyjnego punktu widzenia istotne są autentyczność, pochodzenie i stan dzieła. Są to trzy podstawowe względy, które należy rozważyć przy zakupie antyków. Kupno w renomowanych domach aukcyjnych i u dealerów powinno dać gwarancję autentyczności dzieła. Firmy takie często zbierają informację o poprzednich właścicielach i historii danego przedmiotu. Te aspekty są istotne, ponieważ mogą znacząco wpływać na cenę. Ceny antyków nie są skorelowane z rynkiem akcji, co oznacza, że mogą one zwiększać swoją wartość nawet wtedy, gdy rynek akcji się załamuje, co czyni je dobrym środkiem do dywersyfikacji portfela inwestycyjnego.

David Sonnenthal z londyńskiego New Bond Street Pawnbrokers komentuje: "Zawsze odkryjesz, że najrzadsze przedmioty zyskują na wartości w dłuższej perspektywie. Oznacza to, że inwestowanie w przedmioty kolekcjonerskie i antyki pełne dziwactw, o niezwykłym kunszcie wykonania lub wzornictwie może być dobrym posunięciem".

Powiązany Artykuł

shutt samochod 1200.jpg
Samochody kolekcjonerskie. Ekskluzywne hobby czy droga do bogactwa?

Jednym z dobrych przykładów ilustrujących ten fakt jest działający komputer Apple I, który został niedawno sprzedany na aukcji w Stanach Zjednoczonych. Był to pierwszy produkt, jaki stworzyła firma Apple. Komputer zaprojektował Steve Wozniak i został on pierwotnie, w 1976 roku, sprzedany za 666,66 dol. We wrześniu 2018 roku  w domu aukcyjnym w Bostonie maszyna osiągnęła cenę 375 000 dolarów. Wysoka cena wynikła z faktu, iż szacuje się, że na świecie pozostało tylko około 15 sprawnych sztuk tego modelu. Komputer został zakupiony online, przez biznesmena, który wolał pozostać anonimowy.

Przed zainwestowaniem w antyki wart rozważyć kilka dodatkowych aspektów. Rynek ten nie jest regulowany. Gdy inwestujesz i chcesz odzyskać gotówkę, to masz gwarancji, że zakupione rzeczy będą sprzedawać się po cenach, które chciałbyś uzyskać. Ponieważ nie istnieją regulacje prawne dotyczące rynku antyków, to - jeśli podejmiesz złe decyzje - nie będziesz uprawniony do żadnego rodzaju odszkodowania od organów regulacyjnych.


PolskieRadio24.pl/ newbondstreetpawnbrokers.com/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej