NATO umocniło się na Północy. Raport Estońskich Sił Zbrojnych podkreśla znaczenie obrony Bałtyku

2024-05-04, 06:48

NATO umocniło się na Północy. Raport Estońskich Sił Zbrojnych podkreśla znaczenie obrony Bałtyku
W dokumencie zaznaczono, że inwazja Rosji na Ukrainę to tylko część szerszej strategii, a docelowo agresor chce poszerzyć antyzachodni bufor o kraje, którym z sukcesem udało się przyłączyć do Zachodu. Foto: Shadowstep/Shutterstock

Wspólnie z Polską oraz nowymi sojusznikami w NATO, Szwecją i Finlandią, powinniśmy być w stanie zapobiec potencjalnej rosyjskiej blokadzie Morza Bałtyckiego - uważa dowódca estońskiej armii gen. Martin Herem. Podkreślił przy tym, że Estonia znacząco poprawiła zdolności obronne na morzu.

"Rewanżystowska Rosja" dąży do przeformowania europejskiej architektury bezpieczeństwa i odzyskania kontroli nad utraconymi terytoriami oraz rozszerzenia wpływów na obszary w przeszłości zdominowane przez Imperium Rosyjskie i ZSRR - napisano w corocznym raporcie o działalności Estońskich Sił Zbrojnych.

Antyzachodni bufor

W opublikowanym dokumencie zaznaczono, że inwazja Rosji na Ukrainę to tylko część szerszej strategii, a docelowo agresor chce poszerzyć antyzachodni bufor o kraje, którym z sukcesem udało się przyłączyć do Zachodu lub o te, które są na dobrej ścieżce ku temu.

- Być może w kontekście zagrożenia dla sąsiadów Rosji, nie jest błędem porównanie współczesności do lat 30 XX w., zwłaszcza że rosyjskie elity przestawiły nie tylko gospodarkę, ale i społeczeństwo na tory wojenne - twierdzi gen. Martin Herem.

"Mamy więcej żelaza"

W przeglądzie wiele uwagi poświęcono indoktrynacji rosyjskiego społeczeństwa propagandą wojenną już od dzieciństwa. Jednak na paradzie

"Pionierów Putina", trudno dostrzec szczególnie "entuzjastycznie twarze" - głosi podpis pod zdjęciem z wiecu w Petersburgu, wykorzystanym jako ilustracja do jednego z rozdziałów analizy na temat estońskiej armii.

- Trudniejsze i bardziej wymagające czasy prawdopodobnie jeszcze przed nami. Mamy jednak więcej żelaza, więcej ludzi i większą mądrość, niż kiedykolwiek przedtem. To wzbudza zaufanie - podsumowuje dowódca Estońskich Sił Zbrojnych.

PAP/DoS

Polecane

Wróć do strony głównej