Długi studenckie w USA. Problem na prawie 2 biliony dolarów

Zadłużenie studentów w USA w zeszłym roku wyniosło 1,7 biliona dolarów. Problem narasta od kilku dekad, a czołowi politycy systematycznie nalegają na zmieniających się prezydentów Ameryki, żeby coś z tym zrobić. Ostatnio czołowi Demokraci, w tym lider senackiej większości Chuck Schumer, wezwali Bidena do wykorzystania swoich uprawnień do wymazania długów kredytobiorców do 50 tys. dolarów. Ale nie tak szybko...

2021-05-31, 19:30

Długi studenckie w USA. Problem na prawie 2 biliony dolarów
Zdjęcie ilustracyjne. . Foto: Shutterstock/Brian A Jackson

Propozycja ta całkowicie wyeliminowałaby długi ponad 34 milionów ludzi i według niektórych szacunków mogłaby kosztować nawet 1 bilion dolarów - tyle, ile kraj wydał na pomoc mieszkaniową w ciągu dwóch dekad. Pomysł umorzenia długów był wysunięty przez aktywistów z Occupy Wall Street dekadę temu. Został zignorowany przez administrację Trumpa, ale teraz przenosi się do serca debaty politycznej.

Ponad 42 miliony ludzi w USA - mniej więcej jedna na sześć dorosłych osób - ma długi studenckie, które wynoszą średnio około 30 000 dolarów za czteroletnie studia licencjackie. Przekłada się to na miesięczne rachunki w wysokości prawie 400 dolarów dla niedawnych absolwentów. Niektórzy sugerują nawet, że spłata kredytów studenckich pogrąża finansowo całe pokolenie. Prawie jedna piąta pożyczkobiorców nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, a kolejne miliony zalegają z płatnościami, które stają się wymagalne wkrótce po ukończeniu studiów, niezależnie od zatrudnienia i dochodów.

Powiązany Artykuł

shutt hipoteka 1200.jpg
Rośnie średnia wartość nowego kredytu mieszkaniowego. Znamy dane za I kwartał 2021

Około dwóch na dziesięciu dorosłych, którzy zaciągnęli kredyty studenckie, zalegało ze spłatami, zgodnie z najnowszymi danymi dostępnymi w Rezerwie Federalnej, a spłata 6,5 proc. wszystkich długów z tytułu kredytów studenckich była opóźniona co najmniej 90 dni. Jednak liczby te w rzeczywistości zaniżają problem, dzięki nadzwyczajnym środkom pomocowym dotyczącym spłat kredytów studenckich, które zostały wprowadzone w życie w marcu 2020 roku, gdy rozpoczęła się pandemia koronawirusa. Środki te wstrzymały windykację zaległych kredytów studenckich i zawiesiły ich spłatę. Rozporządzenie wykonawcze podpisane przez prezydenta Bidena w pierwszym dniu jego urzędowania przedłużyło okres obowiązywania tych ulg co najmniej do 30 września 2021 r.

"Rząd, który jest właścicielem ponad 90% długów, szacuje, że około jedna trzecia z nich nigdy nie zostanie spłacona. Wcześniejsze próby rozwiązania tego problemu koncentrowały się na kredytobiorcach, którzy zostali wprowadzeni w błąd przez uczelnie nastawione na zysk w kwestii opłat i perspektyw zatrudnienia.

REKLAMA

Stany Zjednoczone próbowały również rozszerzyć programy, które zmniejszają zadłużenie dla osób zatrudnionych na niektórych stanowiskach w służbie publicznej lub wiążą spłatę z dochodami - zbliżając się w ten sposób do systemu takiego jak w Wielkiej Brytanii, gdzie średnie obciążenie długiem jest wyższe i rząd spodziewa się większych strat, ale kredytobiorcy są lepiej chronieni przed takimi problemami jak niewypłacalność" - podaje BBC.

Jednak powszechne problemy z faktycznym dostępem do amerykańskich programów doprowadziły do żądań szerszego, bardziej natychmiastowego umorzenia pożyczek oprócz innych reform.

Prezydent Biden poparł umorzenie do 10,000 dolarów długu - propozycja, którą analitycy szacują, że dotyczyłaby około jednej czwartej zaległego długu, czyli ponad 400 miliardów dolarów i całkowicie wyeliminowałaby obciążenia dla ponad 15 milionów ludzi. Odrzucił jednak wezwania do umorzenia nawet 50 tys. dolarów.

Stwierdził, że nie zrobi tego, argumentując, że taki ruch byłby korzystny dla absolwentów elitarnych szkół zawodowych, takich jak lekarze i prawnicy, a pieniądze lepiej byłoby wydać na przykład na obniżenie kosztów czesnego.

REKLAMA

W lutowym sondażu Harrisa, przeprowadzonym wśród około 1000 dorosłych osób, tylko 46% respondentów opowiedziało się za umorzeniem długów, co stanowi spadek w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch miesięcy. Republikanie również konsekwentnie sprzeciwiają się powszechnemu umorzeniu długów.

-To fundamentalnie niesprawiedliwe, aby poprosić dwie trzecie Amerykanów, którzy nie idą do college'u, aby zapłacić rachunki za zaledwie jedną trzecią, którzy to robią - powiedziała sekretarz edukacji Donalda Trumpa, Betsy DeVos, w przemówieniu w zeszłym roku.


PolskieRadio24.pl/ BBC/ Investopedia/ mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej