Ekspert: kawalerki i małe mieszkania sprzedają się najszybciej. Średnie stawki przekraczają 10 tys. zł za m2

2021-07-26, 07:39

Ekspert: kawalerki i małe mieszkania sprzedają się najszybciej. Średnie stawki przekraczają 10 tys. zł za m2
zdjęcie ilustracyjne. Foto: SergeyKlopotov/Shutterstock

Kawalerki i małe mieszkania sprzedają się najszybciej, bo są najtańsze i dlatego, że inwestorzy wykupujący całe bloki, a nawet osiedla. Najwyższe średnie ceny mieszkań notowane są w Warszawie, Gdańsku i Krakowie, stawki na rynku pierwotnym w tych miastach już przebiły pułap 10 tys. zł za m2.

Jak podkreśla główny analityk HRE Investment Bartosz Turek, koronną zasadą jest to, że najszybciej sprzedają się mieszkania najtańsze.

- Ich nabywcami może być potencjalnie najszersza grupa kupujących - są nimi zainteresowani Polacy, którzy chcą w nich finalnie zamieszkać, jak i spora rzesza inwestorów, którzy wiedzą, że tanie mieszkania do remontu są najwdzięczniejszym przedmiotem, który można poddać renowacji w celu podniesienia wartości i dalszej odsprzedaży - dodaje.

Powiązany Artykuł

shutt warszawa 1200.jpg
Boom na kredyty hipoteczne. Polacy inwestują w nieruchomości

Najlepiej sprzedają się mieszkania jednopokojowe

Ekspert zaznacza, że tanie mieszkania są też dobre na wynajem.

- Reguła jest bowiem taka, że najlepiej zarabia się na wynajmie mieszkań z niższej półki cenowej. Im półka cenowa wyższa, tym w odniesieniu do wartości nieruchomości, roczny czynsz staje się coraz mniejszym procentem - wyjaśnia.

W jego ocenie w nowych inwestycjach najszybciej sprzedają się mieszkania o najmniejszym metrażu przy założonej liczbie pokoi, czyli najmniejsze kawalerki, najmniejsze dwa pokoje, najmniejsze trójki. Powód - zdaniem Bartosza Turka - jest prosty, ich łączna cena jest niższa, bo kupić trzeba mniej metrów.

- Nie jest przecież też tajemnicą, że najlepiej sprzedają się mieszkania jednopokojowe, bo są najbardziej przystępne dla kieszeni - dodaje.


Analityk zwraca uwagę, że skończyły już się czasy, w których kupującymi byli Polacy, którzy chcą w kupowanym mieszkaniu zamieszkać, albo Polacy, którzy chcą w mieszkanie zainwestować - przeważnie zakup, aby potem wynajmować.

- Kilka lat temu na rynek weszli przebojem inwestorzy, którzy kupują mieszkania nie po to, żeby wynajmować je na rok, dwa czy dłuższy czas, a na doby. W ten sposób stworzyli alternatywę dla hoteli - tłumaczy.

Wzrosty cen przekroczyły 10 proc.

Analizę potwierdza ekspert Metrohouse Marcin Jańczuk. Według niego zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza niewielkie mieszkania 35-45 m2, które niejednokrotnie kupowane są za gotówkę.

- Udział małych mieszkań w transakcjach wynosi 36 proc., drugie w zastawieniu są nieco większe mieszkania o metrażu 50-65 m2, które cieszą się zainteresowaniem 29 proc. nabywców - mówi, dodając, że coraz więcej transakcji ma charakter inwestycyjny, a nabywcy przeznaczają na to przeciętnie 358 tys. zł.


Bazując na najnowszych danych z Barometru, ekspert wskazuje, że duży popyt na mieszkania, w połączeniu z rosnącymi cenami materiałów budowlanych i wykończeniowych oraz wzrastającymi kosztami robocizny i rosnącą inflacją, znajduje swoje odzwierciedlenie w rekordowo wysokich cenach mieszkań.

- W skali roku wzrosty cen w niektórych miastach przekroczyły 10 proc. Na rynku pierwotnym średnie stawki powyżej 10 tys. zł za m2 są już nie tylko obecne w Warszawie, ale również w Gdańsku i Krakowie - podkreśla.

Dodaje, że w Warszawie po raz pierwszy w historii średnie ceny przekroczyły 11 tys. zł za m2.

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

Wróć do strony głównej