Impreza przesunięta o rok i brak kibiców. Ile kosztowały Igrzyska Olimpijskie w Tokio?

Ponad 60 japońskich firm łącznie zapłaciło rekordową sumę ponad 3 miliardów dolarów za sponsorowanie igrzysk. Sponsorzy zapłacili kolejne 200 milionów dolarów za przedłużenie kontraktów po tym, jak igrzyska zostały przełożone. Nie obejmuje to partnerstwa z japońskimi firmami Toyota, Bridgestone i Panasonic oraz innymi, takimi jak południowokoreański Samsung, które w ramach osobnego programu dla sponsorów najwyższego szczebla mają osobne umowy z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl) warte setki milionów dolarów.

Olimpiada początkowo miała być ogromnym magnesem dla turystów, jednak zakaz przyjazdu zagranicznych widzów przekreślił nadzieje na rychłe ożywienie w turystyce zamrożonej od zeszłego roku. W 2019 roku Japonia gościła 31,9 mln zagranicznych turystów, którzy wydali prawie 4,81 bln jenów (44 mld dolarów). W 2020 roku liczba ta spadła o 87 proc. do zaledwie 4,1 miliona, co jest najniższym wynikiem od 22 lat.

Organizator płaci

Organizacja igrzysk olimpijskich to kosztowny biznes. Letnie igrzyska olimpijskie kosztują obecnie średnio 5,2 mld dolarów (mierzone w cenach z 2015 roku), podczas gdy przeciętne zimowe igrzyska olimpijskie kosztują 3,1 mld dolarów.

Od 1960 roku żadne igrzyska nie zamknęły się w budżecie poniżej pierwotnych założeń. W rzeczywistości, prawie połowa z nich przekroczyła koszty o ponad 100 proc. Montreal w 1976 roku przekroczył koszty o 720 proc., Barcelona w 1992 roku o 266 proc., a Lake Placid w 1980 roku o 324 proc.

REKLAMA

W przypadku letnich igrzysk olimpijskich najdroższe zawody odbyły się dotychczas w Londynie w 2012 roku z kwotą 15 mld dolarów - prawie 10 mld dolarów powyżej średniej. Londyn plasuje się również znacznie wyżej od zajmującej drugie miejsce Barcelony z kwotą 9,7 mld dolarów.

Powiązany Artykuł

Tokio 2020: 12. DZIEŃ IGRZYSK. Medal żeglarek, Fajdek i Nowicki w kole, debiut wspinaczki. Jak Polacy sobie radzą w środę?

Tytuł najdroższej dotychczas zakończonej olimpiady przypada Zimowym Igrzyskom w Soczi w 2014 roku - 21,9 mld dolarów. Na drugim końcu skali znajdują się Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 1964 roku, które kosztowały zaledwie 282 mln dolarów, podczas gdy Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Innsbrucku w tym samym roku kosztowały zaledwie 22 mln dolarów.

Zrównoważone podejście

Tokijski komitet organizacyjny postawił sobie za cel zorganizowanie imprezy "neutralnej pod względem emisji", co zostanie osiągnięte dzięki pozwoleniom na emisję dwutlenku węgla przekazanym przez firmy z prefektur Tokio i Saitama, w których odbywają się igrzyska, a także dzięki brakowi widzów.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Tokio 2020: Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar-Hill wicemistrzyniami olimpijskimi. Pasjonujący bój o srebro

Zawody w Tokio są bardzo ekologiczne. Złote, srebrne i brązowe medale zostały wykute z metalu pochodzącego z recyklingu starych telefonów komórkowych i innych małych urządzeń przekazanych przez społeczeństwo w ramach inicjatywy rozpoczętej w 2017 roku. Drukowane w 3D podia zostały wykonane z plastikowych odpadów. Około 500 pojazdów napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi jest wykorzystywanych do transportu zawodników, urzędników i mediów. Wioska sportowców, w której zawodnicy śpią na kartonowych łóżkach, po zakończeniu igrzysk zostanie przekształcona w kompleks apartamentów i nadal będzie częściowo zasilana wodorowymi ogniwami paliwowymi. Spośród 43 obiektów, w których odbędą się igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie, 25 istniało już przed igrzyskami, a 10 to obiekty tymczasowe.

Tokijski Komitet Organizacyjny szacował, że impreza wygeneruje 2,73 mln ton dwutlenku węgla. Zostało to zredukowane o około 12 proc., czyli 340 000 ton, przez wykluczenie widzów z powodu koronawirusa. Program kompensacji emisji dwutlenku węgla, w ramach którego ponad 200 japońskich firm przekazuje pozwolenia na emisję w wysokości około 4,38 mln ton sprawi, że impreza będzie na plusie.

PolskieRadio24.pl/ Reuters/ WEF/ mib