Od spinki do domu w 28 transakcjach. "Potem zacznę wszystko od nowa"

W maju 2020 roku Demi Skipper zaczęła od jednocentowej spinki do włosów wystawionej na serwisie internetowym drobnych ogłoszeń. Po blisko trzydziestu transakcjach Skipper stała się posiadaczem domu wartego 80 000 dolarów.

2021-12-30, 05:30

Od spinki do domu w 28 transakcjach. "Potem zacznę wszystko od nowa"
Od spinki do włosów do domu w 28 transakcjach.Foto: Shutterstock/Rifad

- Po 28 transakcjach i wszystkich wzlotach i upadkach, w końcu to zrobiłam - powiedziała Skipper w poście wideo z 12 grudnia, który pokazuje ją roześmianą przed drzwiami wejściowymi domu jednorodzinnego z dwiema sypialniami w pobliżu Nashville w stanie Tennessee.

Jak twierdzi Skipper, dom został wymieniony na przyczepę, co zostało poprzedzone transakcjami obejmującymi traktory, rower Peloton, biżuterię, MacBooki, deskę snowboardową i zestaw kieliszków do margarity.

Znudzona podczas pandemii Skipper zainspirowała się wykładem TED wygłoszonym przez Kyle'a MacDonalda, Kanadyjczyka, który w 2006 roku przehandlował swoją drogę do domu, zaczynając tylko od jednego spinacza.

Nie było łatwo

Było kilka zasad, których przestrzegała. Nie można było wymieniać pieniędzy (choć rutynowo pokrywała koszty wysyłki) i nie mogła handlować z kimś, kogo już znała.

REKLAMA

Pomimo tego, że zaczynała od szpilki i zerowej liczby fanów w mediach społecznościowych, projekt stał się niemal natychmiast popularny przyciągając milion zainteresowanych.

Skipper twierdzi, że powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że zawsze miała do wyboru długą listę potencjalnych sprzedawców.

- Czasami miałam tysiące opcji, a czasami nie miałam ich zbyt wiele - twierdziła Skipper, która często musiała inicjować transakcje z osobami, które miały przedmioty o podobnej wartości do tego, co chciała sprzedać.

Czasami Skipper poświęcała na projekt nawet 40 godzin tygodniowo, poza swoją pełnoetatową pracą jako menedżer produktu. Dużą część czasu spędzała na poszukiwaniu kupców, dokonywaniu wymian lub organizowaniu wysyłki przedmiotów. Nie obyło się też bez niepowodzeń, jak na przykład wtedy, gdy wymieniła się na przedmioty takie jak biżuteria, które okazały się być warte mniej niż się spodziewała.

REKLAMA

Wraz ze wzrostem wartości przedmiotów, którymi handlowała, trudniej było znaleźć ludzi, z którymi mogłaby handlować.

Skipper osiągnęła swój cel - kupno domu, ale w styczniu projekt rusza od nowa.

- Zamierzam dać ten dom komuś, kto naprawdę go potrzebuje w Tennessee. Wymienią mi go na spinkę, a potem zrobię wszystko od nowa.

- Było tak wiele rzeczy, które dzięki temu zyskałam, a które nie były tylko handlem. Spotkałam po drodze wielu ludzi i wiele nauczyłam się o sobie. Nie ma nikogo na tyle szalonego, żeby zrobić to dwa razy, więc będę to ja - skomentowała Skipper.

REKLAMA

Czytaj także:


PolskieRadio24.pl/ CNBC/ makeit.com/ mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze