W 2022 r. czeka nas odbudowa gospodarki i inwestycji. Ale uwaga na inflację
O wyzwaniach czekających polską gospodarkę w 2022 r., która z jednej strony znajdzie się pod presją inflacji, ale z drugiej - zacznie się odbudowywać po covidowym wyhamowaniu, mówił w radiowej Jedynce Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao SA.
2021-12-31, 18:21
- A będzie to rok odbudowy popandemicznej i nie powinien kojarzyć się tylko ze zjawiskiem rosnących cen, z czym mieliśmy do czynienia w mijającym roku - zaznaczył gość radiowej Jedynki.
Rok 2021 z dużym wzrostem PKB i rosnącymi cenami
- Oprócz tego zjawiska w mijającym roku mieliśmy również imponujący wzrost PKB, wynoszący co najmniej 5,5 proc. - stwierdził ekspert.
Posłuchaj
I przypomniał, że o ile rok 2020 był rokiem pandemii, mijający rok – odbudowy po pandemii, to 2022 r. będzie rokiem wzrostu gospodarczego oraz zapłaty za pandemię.
REKLAMA
W 2022 r. czeka nas odbudowa postpandemiczna gospodarki
- Przyczyni się do niej wysoki wzrost cen, czyli wysoka inflacja - mówił gość Polskiego Radia.
A ta, według ekonomisty, na pewno będzie oddziaływać na gospodarkę i budżety domowe, co oznacza, że dochód, którymi będą dysponować gospodarstwa domowe, będzie rósł wolniej niż w poprzednich latach.
W rachunku za pandemię trzeba uwzględnić mniejszą konsumpcję i lekki spadek PKB
- To oznacza, że będzie mniej paliwa dla konsumpcji, tym samym roczna dynamika PKB spadnie do 4 proc. - mówił Ernest Pytlarczyk.
Spadek wydatków konsumpcyjnych zrekompensują inwestycje - te powinny rosnąć w tempie dwucyfrowym
- Trzeba pamiętać, że przyszły rok będzie też rokiem inwestycji. Te powinny rosnąć z kwartału na kwartał w tempie dwucyfrowym, co jest dobrą wiadomością dla rynku pracy oraz całej gospodarki - dodał.
REKLAMA
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA