Udziały Lotosu trafią do Saudi Aramco i MOL. To warunek fuzji PKN Orlen z Lotosem

PKN Orlen podał, że kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Cena, jaką PKN Orlen ma za to zapłacić, to ok. 229 mln euro. Cena w przedwstępnej umowie za udziały w Lotos Asfalt, jaką ma zapłacić Aramco, ustalona została na ok. 1,15 mld zł.

Saudi Aramco będzie strategicznym partnerem, który obejmie 30 proc. wydzielonej rafinerii gdańskiej, hurt i obszar paliwa lotniczego - podkreślił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. 

To warunek połączenia PKN Orlen i Lotosu, jaki postawiła UE

PKN Orlen podpisał z saudyjską firmą trzy strategiczne umowy. To umowa ramowa w obszarze analiz i inwestycji w petrochemię, umowa o współpracy w badaniach i rozwoju oraz kontrakt długoterminowy na dostawy ropy, która - jak zaznaczył Obajtek - popłynie do wszystkich rafinerii Orlenu: w Polsce, na Litwie i w Czechach.

- Zbywamy 400 stacji na rzecz koncernu MOL, ale MOL zbywa na rzecz Orlenu 200 stacji. Jesteśmy bliscy końca negocjacji na pozyskanie następnych ponad 100 stacji w regionie - poinformował prezes Orlenu Daniel Obajtek podczas środowej konferencji.

"Zgodnie z decyzją Komisji mamy zbyć ok. 400 stacji. Te 400 stacji zbywamy na rzecz MOL, ale MOL zbywa na rzecz koncernu 200 stacji: 150 stacji na Węgrzech, a 40 stacji na Słowacji. Te 400 stacji w zetknięciu z tymi 200 stacjami, które przejmujemy, ma podobny poziom EBITDA. (...) Za pozostałe środki, które otrzymujemy za sprzedaż stacji, negocjujemy (...). Oprócz stacji, które odsprzedajemy i kupujemy, zostaje ponad 100 stacji Lotosu. Tam, gdzie w mikrorynkach nie mamy koncentracji, te 100 stacji przejdzie rebranding na markę Orlen" - powiedział Daniel Obajtek. Zapowiedział także zwiększanie udziału stacji paliw w regionie.

Także grupa MOL poinformowała o podpisaniu z Grupą Lotos i PKN Orlen umowy dotyczącej sprzedaży i zakupu aktywów. W ramach porozumienia MOL przejmie 417 stacji paliw w Polsce. Transakcja warta jest 610 mln dol. Jak podał MOL, w ramach umowy zobowiązuje się on sprzedać na rzecz PKN Orlen 185 stacji paliw - 144 zlokalizowanych na Węgrzech i 41 na Słowacji - za kwotę 259 mln dolarów.

Transakcja oczekuje jeszcze na akceptację Komisji Europejskiej dla planu połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos.

Wspólne badania nad technologiami

Saudyjska firma na mocy umowy z PKN Orlen przejmie m.in. część udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Polski koncern podpisał z Saudi Arabian Oil Company długoterminową umowę na dostawy ropy naftowej; zagwarantuje ona dostawy od 200 do 337 tys. baryłek dziennie.

- Saudi Aramco nie idzie z trendami, ale je wytycza. To największy producent ropy na świecie, lider rozwoju nowoczesnej petrochemii, ma dostęp do nowoczesnych technologii, tysiące patentów, bazę badawczo rozwojową na całym świecie - mówił prezes Obajtek.

Porozumienie z Orlenem pozwoli na rozwój petrochemii w Polsce i całej Europie Środkowo-Wschodniej, a dostawy arabskiej ropy to potężny zastrzyk dla rynku polskiego - oświadczył odpowiadający za downstream wiceprezes Saudi Aramco Mohammed Al Qahtani.

Tworzymy technologię na miarę 4. rewolucji przemysłowej, partnerstwo to otwarcie dla naszych spółek nowych obszarów działania - ocenił wiceprezes Saudi Aramco.

-Budujemy na nowo przyszłość downstreamu. Będziemy z Orlenem pracować ramię w ramię na rzecz tworzenia wartości i innowacji - mówił Al Qahtani.

PKN Orlen długo czeka na zgodę KE

PKN Orlen podał 14 lipca 2020 roku, że Komisja Europejska wyraziła warunkową zgodę na przejęcie przez płocki koncern Grupy Lotos. Tego samego dnia PKN Orlen podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie przejęcia kontroli kapitałowej nad PGNiG. Jak mówił pod koniec lipca 2020 roku w Senacie ówczesny wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, dzięki połączeniu PKN Orlen z Grupą Lotos, i następnie z PGNiG, przychody koncernu osiągną blisko 200 mld zł rocznie.

Bruksela uzależnia ostateczną akceptację od wywiązania się przez PKN Orlen ze wszystkich zobowiązań. Komisja poinformowała, że chodzi m.in. o sprzedaż 30 proc. udziałów rafinerii Grupy Lotos i 80 proc. jej stacji. Tworząc tak duży koncern, płocka firma uzyska lepsze warunki przetargowe na rynku paliw. Ma to dodatkowe znaczenie z uwagi na posiadanie własnej sieci stacji benzynowych w Niemczech, Czechach, na Słowacji i Litwie.

PR24/PAP/IAR/sw