USA nałożyły sankcje na separatystyczne republiki na Ukrainie. Oczekiwanie na krok UE i Wielkiej Brytanii

Stany Zjednoczone jeszcze w poniedziałek nałożyły sankcje na separatystyczne, samozwańcze "republiki ludowe" na Ukrainie. Dziś swój pakiet sankcji ma ogłosić Wielka Brytania, decyzje w tej sprawie podejmie też Unia Europejska.

2022-02-22, 13:27

USA nałożyły sankcje na separatystyczne republiki na Ukrainie. Oczekiwanie na krok UE i Wielkiej Brytanii
Amerykańskie sankcje dotyczą m.in. zakazu handlu z separatystycznymi republikami.Foto: Andrea Izzotti/ Shutterstock

W poniedziałek wieczorem prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie zakazujące handlu i inwestowania w samozwańczych "republikach ludowych" w ukraińskim Donbasie. Dokument zabrania obywatelom i zarejestrowanym w USA podmiotom angażowania się w jakiekolwiek transakcje finansowe z separatystycznymi republikami oraz prowadzenia z nimi wymiany handlowej.

Decyzja amerykańskiego przywódcy była odpowiedzią na podpisanie przez prezydenta Rosji Władimira Putina w poniedziałek dekretu o uznaniu niepodległości tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, powołanych przez prorosyjskich separatystów na zajmowanych przez nich terenach ukraińskiego Donbasu.

Dodatkowo rozporządzenie Bidena pozwala na objęcie sankcjami jakichkolwiek osób działających na terenie parapaństw, ich przywódców i urzędników, a także osób łamiących nałożone przez USA ograniczenia lub z nimi powiązanych.

To nie koniec ruchów ze strony USA

Biały Dom zapowiedział wcześniej, że wprowadzone rozporządzeniem obostrzenia nie wyczerpią odpowiedzi USA na uznanie przez Rosję niepodległości tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych. Kolejne kroki zostaną podjęte dziś w koordynacji z sojusznikami, choć na razie nie jest jasne, czego będą dotyczyć.

REKLAMA

Czytaj także:

Wysoki rangą przedstawiciel administracji zasugerował jednak w poniedziałek - nie mówiąc tego wprost - że uznanie donbaskich "republik" i wkroczenie na ich teren rosyjskich wojsk prawdopodobnie nie uruchomi serii dotkliwych sankcji finansowych, które USA zapowiadały w razie "dalszej agresji" Rosji przeciwko Ukrainie. Sankcje były jednym z tematów rozmów, które Biden przeprowadził w poniedziałek m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, oraz przywódcami Francji i Niemiec, Emmanuelem Macronem i Olafem Scholzem.

Sankcje ogłoszą też UE i Wielka Brytania

Dzisiaj na rozpoczynającym się o godz. 16 spotkaniu szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej powinna zapaść decyzja o przyjęciu sankcji wobec Rosji po uznaniu przez nią niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie - przekazało unijne źródło dyplomatyczne.
Według nieoficjalnych informacji opcją minimum unijnych restrykcji będą sankcje nałożone na konkretne osoby odpowiedzialne za uznanie DRL i ŁRL przez Moskwę oraz zamrożenie stosunków gospodarczych z obiema "republikami".

- Na stole jest też kwestia poszerzenia sankcji gospodarczych, ale część krajów sprzeciwia się temu. Wskazują, że mogło by to doprowadzić do eskalacji stosunków z Rosją – przekazało unijne źródło. Dodało, że jeżeli polityczna decyzja w sprawie sankcji zapadnie jeszcze we wtorek, ich przyjęcie w Brukseli będzie już formalnością.

REKLAMA

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział rano, po posiedzeniu rządu, że Wielka Brytania w trybie natychmiastowym nałoży sankcje, a ich szczegóły zostaną ogłoszone jeszcze tego samego dnia w Izbie Gmin. Johnson wyjaśnił, że wśród restrykcji znajdą się sankcje "przeciwko samej Rosji, wymierzone w rosyjskie interesy gospodarcze tak mocno, jak to tylko możliwe" i uderzające w "interesy gospodarcze, które wspierały rosyjską machinę wojenną". Brytyjski premier dodał, że będzie to "pierwsza fala" sankcji, a dalsze środki mogą zostać nałożone w przypadku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.

Japonia będzie uważnie przyglądać się rozwojowi sytuacji na Ukrainie i wspólnie z innymi krajami grupy G7 oraz społecznością międzynarodową pracować nad skoordynowaną odpowiedzią, w tym "silnymi sankcjami" – oświadczył premier Japonii Fumio Kishida.

PolskieRadio24.pl, PAP, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej