Nowa Zelandia nakłada kolejne sankcje na Rosję. "Reagujemy na bezmyślne akty agresji Putina"
Nowa Zelandia zamierza uderzyć w import produktów z Rosji. Rząd wprowadza 35-proc. cło na cały import z Rosji i rozszerza zakaz eksportu na produkty przemysłowe ściśle związane ze strategicznymi rosyjskimi biznesami. To pokłosie dramatycznych doniesień o zbrodniach w Buczy - informuje money.pl.
2022-04-07, 11:23
- Obrazy i doniesienia o okrucieństwach popełnianych na ludności cywilnej w Buczy i innych regionach Ukrainy są odrażające i naganne, a Nowa Zelandia ponownie reaguje na bezmyślne akty agresji Putina - stwierdziła minister spraw zagranicznych Nowej Zelandii Nanaia Mahuta.
Zakaz eksportu dla rosyjskiego wojska
Agencja Reuters poinformowała, że od 25 kwietnia obowiązywać będą 35-proc. cła na cały import z Rosji.
"Na tym jednak nowozelandzki rząd nie kończy. Rozszerza dotychczasowy pakiet sankcyjny o zakaz eksportu produktów przemysłowych ściśle związanych ze strategicznymi rosyjskimi przemysłami" - czytamy w serwisie.
Przypomnijmy, że Nowa Zelandia już w połowie marca zamroziła rosyjskie aktywa finansowe w Nowej Zelandii. Sankcje dotknęły także 19 rosyjskich podmiotów, w tym Promswjazbank. Kraj wprowadził też zakazy eksportu towarów dla rosyjskiego wojska.
REKLAMA
Na czarnej liście znalazły się 364 osoby
Obecnie Nowa Zelandia objęła sankcjami łącznie 364 osoby w tym polityków, wojskowych, przedstawicieli władz i reżimowych dziennikarzy. Na czarnej liście znaleźli się m.in Władimir Putin, Siergiej Ławrow i minister obrony Siergiej Szojgu.
Jak dodaje Reuters minister Nanaia Mahuta zapowiedziała również, że rząd zamierza wdrożyć dalsze środki w ramach rosyjskiej ustawy o sankcjach, aby wesprzeć Ukrainę.
PR24.pl, money.pl, DoS
REKLAMA