Wybory we Francji. Le Pen o zakazie korzystania z odnawialnych źródeł energii

- Plan Marine Le Pen, by zakazać turbin wiatrowych, to "aberracja" - powiedział Emmanuel Macron. Kampania prezydencka we Francji odeszła od wzajemnego oskarżania się o autorytaryzm na rzecz skoncentrowania się na konkretnej polityce.

2022-04-15, 16:21

Wybory we Francji. Le Pen o zakazie korzystania z odnawialnych źródeł energii
Wybory prezydenckie we Francji już 24 kwietnia.Foto: Forum/ Vincent Isore

Na 10 dni przed wyborami, które zadecydują o tym, kto będzie kierował drugą co do wielkości gospodarką Unii Europejskiej przez następne pięć lat, sondaże pokazują, że centrowy prezydent nieznacznie wyprzedza swojego skrajnie prawicowego rywala, ale rywalizacja zapowiada się na zaciętą.

Chociaż koszty utrzymania są głównym tematem wyborów, polityka energetyczna jest z nimi ściśle powiązana, a kandydaci przedstawili bardzo różne strategie dotyczące sektora odnawialnych źródeł energii. Obydwaj chcieliby wzmocnić sektor jądrowy, ale Macron chce, aby Francja budowała więcej turbin wiatrowych, podczas gdy Le Pen - która nazywa turbiny wiatrowe "horrorem kosztującym nas fortunę" - zlikwidowałaby wszystkie dotacje dla sektora energii słonecznej i wiatrowej, wprowadziłaby moratorium na ich budowę i zdemontowała już istniejące turbiny.

Zielone musi zostać

- Wycofanie się z energii odnawialnej byłoby kompletną aberracją, bylibyśmy jedynym krajem na świecie, który by to zrobił - powiedział Macron radiu France Bleu podczas wizyty w porcie Le Havre w północnej Francji. Jej plan, jak stwierdził, oznaczałby "wydanie setek milionów euro na demontaż istniejących turbin wiatrowych".

- Budowa elektrowni jądrowych byłaby czasochłonna i nie pokryłaby spadku produkcji spowodowanego demontażem turbin - dodał.

REKLAMA

Le Pen przekonuje w swojej platformie wyborczej, że pobudzenie sektora jądrowego, a także energetyki wodnej i cieplnej zapewniłoby Francji potrzebny jej miks energetyczny.

Kraje UE nie tylko starają się ograniczyć zależność od paliw kopalnych, aby osiągnąć cele klimatyczne, ale także szukają źródeł energii odnawialnej, aby uniezależnić się od rosyjskiego gazu, po tym jak Zachód nałożył sankcje w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę.

Francuskie Stowarzyszenie Handlu Energią Odnawialną (SER) stwierdziło w czwartek, że plany Le Pen będą "dużym krokiem wstecz dla naszego kraju i dla klimatu, poprzez zwiększenie emisji gazów cieplarnianych i importu paliw kopalnych, na koszt podatników i najbardziej zagrożonych konsumentów". Zespół Le Pen nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

REKLAMA

Autorytarne zachowania

Wcześniej w czwartek Le Pen odrzuciła krytykę ze strony Macrona, który zarzucił jej zachowanie "autorytarnych" i ekstremistycznych poglądów, mimo że w kampanii przedstawiała łagodniejszy wizerunek.

- To (krytyka) wywołuje uśmiech na mojej twarzy, ponieważ nigdy nie mieliśmy prezydenta, który wykazywał więcej oznak ekstremizmu niż Emmanuel Macron - powiedziała Le Pen nadawcy France 2, powołując się na działania policji przeciwko demonstracjom politycznym, takim jak ruch żółtych kamizelek. Francuska komisja nadzorująca wybory poinformowała, że zwróciła się do kampanii Le Pen o wyjaśnienia w sprawie wypowiedzi, które fałszywie przypisała władzom publicznym na temat przestępczości i imigracji, co jest jednym z jej głównych tematów. Le Pen nazwała kroki podjęte przez komisję kontroli kampanii wyborczej (CNCCEP) politycznym "manewrem".

  • Czytaj także:

Perła Oceanu Indyjskiego tonie. Sri Lanka pogrążona w kryzysie

PolskieRadio24.pl/ Reuters/mib

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej