Po serii wzrostów, na giełdach ropy spadki cen. COVID-19 mocno uderzył w gospodarkę Chin

Ropa naftowa w USA tanieje po raz pierwszy od czterech sesji. To reakcja na słabe dane makro z Chin, które sygnalizują, że lockdowny wprowadzane w tym kraju w związku z epidemią COVID-19 uderzyły w gospodarkę tego największego na świecie importera ropy naftowej - informują maklerzy.

2022-05-16, 09:26

Po serii wzrostów, na giełdach ropy spadki cen. COVID-19 mocno uderzył w gospodarkę Chin
Jest szansa, że 25-milionowy Szanghaj, uznawany za najbogatsze miasto Chin, do końca czerwca wróci do "normalnego życia".Foto: Pixabay.com

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 108,32 dolarów, niżej o 1,96 proc.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na lipiec jest wyceniana po 109,19 dolarów za baryłkę, w dół o 2,12 proc.

Zapotrzebowanie spadło o 6,7 proc.

Z opublikowanych w poniedziałek danych wynika, że produkcja przemysłu w Chinach w kwietniu w ujęciu rdr spadła o 2,9 proc. wobec wzrostu poprzednio o 5 proc. i prognoz analityków +0,5 proc.

Z kolei sprzedaż detaliczna w Chinach spadła o 11,1 proc. rdr w kwietniu po spadku poprzednio o 3,5 proc. Tu analitycy prognozowali spadek o 6,6 proc. rdr.

REKLAMA

Wydatki chińskich konsumentów spadły zaś w kwietniu do najniższego poziomu od początku pandemii COVID-19.

Niszy był też popyt na ropę - w kwietniu zapotrzebowanie na ten surowiec w Chinach spadło o 6,7 proc. rdr do 12,09 mln baryłek dziennie.

Stopa bezrobocia w kwietniu wzrosła tymczasem do 6,1 proc. z 5,8 proc. w marcu i wobec prognozy 6 proc.

- Dane z Chin są okropne, przez co na rynkach ropy będą rządzić "niedźwiedzie naftowe" - uważa Stephne Innes, partner zarządzający SPI Asset Management Pte.

REKLAMA

- Niska płynność również zwiększa wahania cen na rynku paliw - dodaje.


"Normalne życie" od połowy czerwca

Chiny zmagają się obecnie z najsilniejszą falą epidemii COVID-19 od ponad dwóch lat. Podczas, gdy większość krajów świata złagodziła ograniczenia po zaszczepieniu znacznego odsetka ludności, to władze Chin obstają przy strategii "zero covid" i dążą do całkowitej eliminacji wirusa.

Od początku kwietnia w lockdownie jest 25-milionowy Szanghaj, uznawany za najbogatsze miasto Chin. Sytuacja zaczyna się jednak powoli poprawiać i możliwe, że władze rozpoczną łagodzenie najsurowszych elementów trwającej w tym mieście od 6 tygodni blokady.

- "Normalne życie" i produkcja przemysłu Szanghaju mają zostać wznowione od połowy do końca czerwca - zapowiedział w poniedziałek zastępca burmistrza tego miasta Zong Mingn.

REKLAMA

Od poniedziałku władze miasta mają stopniowo dopuszczać do ruchu taksówki i prywatne samochody na niektórych obszarach, a od 22 maja mają zostać wznowione połączenia kolejowe i autobusowe.

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej