"Elektrykiem" na wakacje. Eksperci radzą, co zrobić, aby podróż była komfortowa
Wakacyjna podróż autem elektrycznym może być nawet o połowę tańsza od jazdy samochodami z napędem tradycyjnym. Eksperci z branży "elektryków" są zgodni, że jeśli dobrze zaplanujemy podróż i sprawdzimy infrastrukturę na trasie przejazdu, to koszty mogą być atrakcyjne dla naszego portfela.
2022-07-03, 13:20
- Wystarczy zapamiętać kilka zasad, żeby podróż była komfortowa - uważa specjalista ds. elektrycznego napędu Kacper Suski i podkreśla, że najważniejsze to posiadanie odpowiedniego kabla do ładowania pojazdu.
Według niego kabel do ładowania powinien mieć około 7 metrów długości. Pozwoli to zwłaszcza w miastach Europy Zachodniej, gdzie elektromobilność jest popularna, uniknąć kolejki do ładowania. Kolejna sprawa to instalacja aplikacji w telefonie, która wyszukuje miejsca do ładowania oraz pokazuje ich dostępność.
Posłuchaj
Komfort podróży "elektrykiem" zapewni też dodatkowa naładowana do pełna bateria.
Według wyliczeń ekspertów przy jeździe ze średnią prędkością 120 km/h możemy spokojnie pokonać trasę Warszawa-Kraków czy Warszawa-Gdańsk. Koszt przejazdu będzie dużo tańszy niż autem na tradycyjne paliwo. Przy średnim spalaniu 7 litrów przejechanie 100 km będzie kosztowało około 55 zł. Pokonanie popularnej trasy wakacyjnej z Polski do chorwackiej Rijeki pochłonie więc blisko 700 zł. Tę samą trasę autem elektrycznym pokonamy za około 330 zł.
REKLAMA
Według szacunków Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych na koniec maja w naszym kraju było zarejestrowanych blisko 50 tys. aut elektrycznych.
PR24.pl, IAR, DoS
REKLAMA