Wrzesień atrakcyjnym miesiącem dla hotelarzy. Ekspert: obiekty wypoczynkowe mają więcej rezerwacji niż biznesowe

Średnia długość pobytu gości w hotelach wypoczynkowych w wakacje wyniosła 4 dni. Według Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, drugi miesiąc wakacji był kolejnym okresem dobrych wyników, jeszcze lepszych niż w lipcu. Wskaźniki frekwencji w wielu hotelach utrzymały bardzo satysfakcjonujące poziomy. We wrześniu blisko 60 proc. hoteli ma w rezerwacji 50 proc. miejsc.

2022-09-21, 10:19

Wrzesień atrakcyjnym miesiącem dla hotelarzy. Ekspert: obiekty wypoczynkowe mają więcej rezerwacji niż biznesowe
Kończący się sezon wakacyjny zdecydowana większość hotelarzy ocenia jako dobry. Foto: Pav-Pro Photography Ltd/Shutterstock

Z najnowszej ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego wynika, że w sierpniu wzrosła grupa hoteli z obłożeniem przekraczającym 70 proc. i również - podobnie jak w lipcu - wyniki obiektów wypoczynkowych były lepsze niż hoteli biznesowych, choć już w mniejszym stopniu.

W całej grupie hoteli uczestniczących w ankiecie tylko 4 proc. nie przekroczyło frekwencji 30 proc., a satysfakcjonujący poziom obłożenia powyżej 50 proc. uzyskało 87 proc. hoteli, w tym 60 proc. obiektów osiągnęło obłożenie powyżej 70 proc.

Dobre wskaźniki obłożenia

- Jeśli chodzi o cały okres wakacji (lipiec i sierpień), 40 proc. hoteli miało obłożenie na poziomie wyższym niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Natomiast średnia długość pobytu w okresie wakacji, w ankietowanej grupie hoteli wyniosła 3,3 dnia, przy czym w obiektach wypoczynkowych było to równe 4 dni, a w biznesowych 2,6 dnia - poinformował sekretarz generalnego IGHP Marcin Mączyński.

Dodał, że w 57 proc. obiektów średnia długość pobytu była na zbliżonym poziomie do zeszłego roku, a w 28 proc. krótsza.

REKLAMA

Jak zaznaczył, wskazane przez hotele dobre wskaźniki obłożenia w relacji do ubiegłego roku miały przełożenie również na wyniki finansowe.

- Lepsze lub podobne co rok temu dochody, uzyskało ponad 70 proc. obiektów - podkreślił ekspert.
Marcin Mączyński poinformował również, że 87 proc. hotelarzy podniosło w tym roku ceny noclegów.

- Konieczność podnoszenia cen przez hotele wynika z wciąż dynamicznie rosnących kosztów towarów i usług, żywności, wynagrodzeń, a przede wszystkim horrendalnych wzrostów cen gazu i energii elektrycznej - zaznaczył.

Rezerwacje pomimo końca wakacji

Z ankiety IGHP wynika ponadto, że we wrześniu tylko 12 proc. hoteli wskazuje na frekwencję poniżej 30 proc. Z kolei obłożenie powyżej 50 proc. posiada 59 proc. hoteli.

REKLAMA

- Co ciekawe, obiekty wypoczynkowe nadal, pomimo końca wakacji, mają więcej rezerwacji niż hotele biznesowe. W segmencie biznesowym 54 proc. obiektów ma połowę zajętych miejsc, tylko w co dziesiątym hotelu frekwencja nie przekracza 30 proc. Z kolei w segmencie wypoczynkowym frekwencję powyżej 50 proc. posiada 60 proc. hoteli. 10 proc. obiektów zgłosiło mniej niż 30 proc. przyjętych rezerwacji - podał sekretarz generalny Izby.

W jego ocenie, tak dobry wynik dla hoteli wypoczynkowych, to efekt dodatkowych rezerwacji gości liczących na lepsze ceny pobytów po ścisłym okresie wakacyjnym.

Dane na listopad są słabe

Z ankiety wynika również, że w październiku 54 proc. hoteli posiada obłożenie poniżej 30 proc., natomiast frekwencję powyżej 50 proc. wskazało tylko 11 proc. obiektów.

- Aktualne dane na listopad są bardzo słabe, aż 85 proc. hoteli z obłożeniem poniżej 30 proc. Mam nadzieję, że nadal jest to w jakiejś części efekt krótkiego okienka rezerwacyjnego, a nie spodziewanego i prognozowanego przez wielu ekonomistów spowolnienia gospodarczego w IV kwartale - powiedział Marcin Mączyński.

REKLAMA

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej