Maląg: nasze priorytety się nie zmieniają. Wzrost płacy minimalnej pomoże całej gospodarce
W grudniu 2021 ok. 1,6 mln (13,3 proc. ogółu) osób zatrudnionych w gospodarce narodowej otrzymywało wynagrodzenie nie wyższe niż minimalna krajowa. W 2023 kwota płacy minimalnej wzrosła do 3490 zł, a kolejna podwyżka szykuje się w lipcu. Zmiany wpłyną na całą gospodarkę.
2023-01-04, 08:22
Najwięcej osób zarabiających minimalną pensję pracowało w handlu i przetwórstwie. W grudniu 2021 szacunkowo ok. 1,3 mln osób prowadziło działalność gospodarczą i nie zatrudniało pracowników. Z kolei ok. 0,9 mln emerytów i rencistów pracowało na podstawie umowy o pracę, a 0,4 mln na podstawie umowy zlecenie albo o dzieło.
Wraz z początkiem 2023 r. wzrosła płaca minimalna w Polsce - do 3490 zł. To o 480 zł więcej niż w roku poprzednim. Minimalna stawka godzinowa wynosi z kolei 22,80 zł.
- Przypominam, że kolejna podwyżka płacy minimalnej czeka nas już 1 lipca br., wówczas wyniesie ona już 3600 zł - wskazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Rola płacy minimalnej
Według zwolenników znaczącej podwyżki płacy minimalnej jest to niezbędne ze względu na konieczność zapewnienia godnych warunków życia osobom zarabiającym najmniej, szczególnie w dobie wysokiej inflacji. Według przeciwników tak znaczącej podwyżki, to właśnie ona dodatkowo inflację napędzi i będzie nadmiernym obciążeniem dla pracodawców, którzy borykają się z kryzysem.
REKLAMA
Jak zauważyła prof. Mączyńska ta dyskusja trwa od XVIII wieku, kiedy to Adam Smith, nazywany ojcem sprawiedliwych podatków, stwierdził, że pracownik musi zarabiać tyle, żeby wystarczyło mu na siłę do pracy, ale też utrzymanie żony i dzieci, bo te kiedyś będą przecież pracować.
- Część argumentów pracodawców jest słuszna i tych rządowych także. Wszystkie badania pokazują, że podnoszenie płacy minimalnej nie szkodzi gospodarce. Kilka lat temu w Niemczech była dyskusja, że po podniesieniu płacy minimalnej wzrośnie bezrobocie i zaszkodzi to gospodarce. Tak się nie stało. Nie ulega też wątpliwości, że w dłuższej perspektywie podwyższanie płacy minimalnej zachęca do innowacji, choć nie nastąpi to od razu - stwierdziła prof. Mączyńska.
Minimalne wynagrodzenie odgrywa znaczącą rolę w zmniejszaniu nierówności dochodowej, chroni także pracowników przed wykonywaniem pracy poniżej ustalonych stawek. W 2022 r. minimalne wynagrodzenie za pracę brutto wynosiło 3010 zł, a minimalna stawka godzinowa - 19,70 zł.
- W związku z inflacją wywołaną napaścią Rosji na Ukrainę i trwającą od blisko roku wojną, zdecydowaliśmy o znacznym wzroście minimalnych wynagrodzeń w 2023 r. Od 1 stycznia br. pensje minimalne wzrosły do 3490 zł. To o 480 zł więcej niż w roku poprzednim. Minimalna stawka godzinowa wzrosła z kolei z początkiem roku do 22,80 zł - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
REKLAMA
- Przypominam, że kolejna podwyżka płacy minimalnej czeka nas już 1 lipca br., wówczas wyniesie ona już 3600 zł. Oznacza to wzrost o 590 zł i 19,6 proc. w stosunku do minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w roku ubiegłym - wyliczyła szefowa resortu rodziny.
W 2015 r minimalna pensja wynosiła 1750 zł, czyli ponad dwa razy mniej niż będzie to w lipcu 2023 r.
Minimalna stawka godzinowa także w górę
Od 1 lipca br. minimalna stawka godzinowa wzrośnie natomiast do 23,50 zł. To o 3,80 zł więcej niż w roku poprzednim. W 2015 roku minimalna stawka godzinowa w ogóle nie obowiązywała.
- Od momentu przejęcia odpowiedzialności za losy państwa mówiliśmy wprost, że naszym celem jest przeprowadzenie reform, które znacznie poprawią sytuacje osób pracujących. Zależy nam, by pracownicy byli godnie wynagradzani. Nasze priorytety się nie zmieniają - powiedziała Marlena Maląg.
REKLAMA
W powiązaniu ze wzrostem płacy minimalnej zgodnie z prawem rośnie np. wysokość wynagrodzenia za pracę w porze nocnej czy za postojowe. Wyższe kwoty są odprowadzane z tytułu składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, wypadkowe, na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czy na Fundusz Pracy. Wyższe są zasiłki chorobowe czy odprawy.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA