Zmiany w programie Mieszkanie Plus. Część społeczna będzie kontynuowana
Nie będziemy dalej rozwijać tzw. rynkowej części Mieszkania Plus, za którą odpowiada PFR Nieruchomości, natomiast część społeczna programu, czyli mieszkania komunalne i społeczne ze wsparciem państwa będzie kontynuowana - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister rozwoju Piotr Uściński.
2023-05-25, 13:11
Wiceminister rozwoju wskazał, że polityka mieszkaniowa rządu PiS jest prowadzona w oparciu o Narodowy Program Mieszkaniowy z 2016 r. Jednym z działań w ramach tego programu było Mieszkanie Plus realizowane w dwóch komponentach: rynkowym i społecznym.
- W ramach rynkowego komponentu PFR Nieruchomości budował mieszkania w trybie komercyjnym na wynajem, natomiast w ramach komponentu społecznego powstają ze współfinansowaniem państwa mieszkania komunalne, zasób interwencyjny i mieszkania społeczne, w tym z dofinansowaniem z Funduszu Dopłat - wyjaśnił Piotr Uściński.
Ponad 50 tys. mieszkań
Wiceszef resortu rozwoju poinformował, że w zakresie rynkowym, czyli tego, co robi PFR Nieruchomości, wybudowano prawie 3,5 tys. mieszkań, a w budowie pozostaje ponad 1,5 tys. mieszkań.
- Razem mamy ponad 5 tys. mieszkań. To jest coś, czego nie będziemy dalej rozwijać. Nie ma takiego potencjału, jaki na początku wydawało się, że będzie - powiedział.
REKLAMA
Podkreślił, że Mieszkanie Plus w zakresie komponentu społecznego "bardzo dobrze idzie". Jak przekazał, ze wsparciem państwa powstało ponad 10 tys. mieszkań komunalnych, które już zostały oddane do użytku, w budowie pozostaje prawie drugie tyle.
W ramach mieszkań społecznych, czyli budowanych przez SIMy (Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe) i TBSy jest prawie 30 tys. lokali wybudowanych i w budowie, co daje łącznie ponad 50 tys. mieszkań wybudowanych i w budowie.
-Ten komponent społeczny będzie dalej kontynuowany i rozwijany" - zapewnił wiceminister Uściński.
Deregulacja prawa budowlanego
Jak ocenił, dobrze sprawdzają się też przepisy deregulujące prawo budowlane, które umożliwiły budowę domów jednorodzinnych na własne potrzeby do 70 m2 w uproszczonej procedurze. Dlatego - jak mówił - zostały przygotowane kolejne przepisy, które umożliwią budowę większych domów na zbliżonych zasadach.
REKLAMA
- Projekt jest już przyjęty przez rząd i myślę że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie rozpatrywany. W tej deregulacji założyliśmy, że na potrzeby własne, gdy dom jest budowany w taki sposób, że nie oddziałuje na działki sąsiednie, również ta uproszczona procedura będzie możliwa dla domów o nieograniczonej powierzchni zabudowy, jednorodzinnych, maksymalnie dwukondygnacyjnych - powiedział.
Piotr Uściński znaczył, że w przypadku domów powyżej 70 m2 będzie konieczność ustanowienia kierownika budowy.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA