Kara dla sprzedawcy instalacji fotowoltaicznych. UOKiK: żadna firma nie może stosować klauzul abuzywnych

12 niedozwolonych klauzul naruszających prawa konsumentów było w umowach opracowanych przez spółkę BO Energy, zajmującą się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych - poinformował UOKiK. Urząd nałożył na firmę ok. 12,5 mln zł kary.

2023-07-17, 10:44

Kara dla sprzedawcy instalacji fotowoltaicznych. UOKiK: żadna firma nie może stosować klauzul abuzywnych
W Polsce rośnie produkcja energii z instalacji fotowoltaicznych.Foto: shutterstock/ultramansk

Spółka BO Energy (wcześniej FG Energy) z Krakowa zajmuje się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych na terenie całej Polski. Umowy zawiera poza lokalem przedsiębiorstwa i oferuje konsumentom całościowe wykonanie instalacji fotowoltaicznej "pod klucz" - od audytu, poprzez projekt, do etapu finalizacji usługi i oddania gotowego produktu.

Realizacja instalacji fotowoltaicznych - jak zaznaczył UOKIK w komunikacie - odbywała się w oparciu o przygotowane przez spółkę wzory umów, w których Urząd zidentyfikował wiele niedozwolonych klauzul.

"Zapisy chroniły tylko interesy spółki i mogły prowadzić do poważnych konsekwencji dla konsumentów: zmiany terminu ukończenia prac, wzrostu ceny czy nawet niewykonania usługi ze względu na wycofanie się wykonawcy" - wskazał UOKiK.


Posłuchaj

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył blisko 12,5 mln zł kary na spółkę BO Energy (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Konieczności odpłatnej ekspertyzy

Zdaniem Urzędu niekorzystne dla konsumentów warunki dotyczyły m.in.: obowiązku zatwierdzenia projektu instalacji, co mogło ograniczać swobodę oceny, czy zaproponowane rozwiązania spełniają oczekiwania konsumenta, a także konieczności wykonania dodatkowej, odpłatnej ekspertyzy wytrzymałości dachu pod rygorem zerwania umowy.

Ponadto, chodziło o możliwość pojawienia się kosztów dodatkowych, co dla konsumenta oznaczało wzrost ceny, która stanowi kluczowy element przy wyborze wykonawcy, a także wydłużenia terminu realizacji instalacji w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych. Urząd wskazał też, że konsument nie wiedział, jaki rodzaj pogody uniemożliwia wykonywanie robót oraz z jakim opóźnieniem musi się liczyć.

Wśród niekorzystnych dla konsumentów warunków wymieniono również: wycofanie się wykonawcy z realizacji umowy bez żadnej rekompensaty dla inwestora oraz to, że w przypadku wycofania się klienta, płaci on karę umowną 1.000 zł; domniemania akceptacji wizualizacji instalacji, jeśli konsument nie zgłosi uwag w ciągu trzech dni; wyłączenia z umowy istotnych dokumentów zawierających wszelkie ustalenia i szczegóły techniczne - bez nich konsument nie miał pewności, że instalacja zostanie wykonana zgodnie z jego potrzebami oraz we wskazanym przez niego miejscu.

Wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny podkreślił, że fotowoltaika to dla konsumentów poważna inwestycja i wydatek nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

REKLAMA

- Żaden przedsiębiorca, również działający w cieszącej się obecnie dużym zainteresowaniem branży, nie może stosować w umowie klauzul abuzywnych, naruszających prawa konsumentów - podkreśla Tomasz Chróstny.

Prezes UOKiK nałożył na BO Energy 12 mln 418 tys. 746 zł kary. Po uprawomocnieniu się decyzji spółka będzie też musiała poinformować konsumentów, którzy zawarli z nią umowy na fotowoltaikę, o niedozwolonych zapisach umownych oraz wskazać, że należy je traktować tak, jakby w ogólnie nie było ich w umowie.

W grudniu 2022 r. Prezes UOKiK wydał decyzję, w której nałożył ponad 28 mln zł kary na spółkę BO Energy za stosowanie nieuczciwych praktyk takich jak utrudnianie konsumentom bezkosztowego odstąpienia od umowy, wprowadzanie ich w błąd co do współpracy z Ministerstwem Klimatu i co do bezpłatności audytu. "Decyzje nie są prawomocne" - zaznaczył Urząd.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej