Chcemy tańszego gazu, Gazprom zdziwiony
Rosyjski portal gazieta.ru twierdzi, że koncern Gazprom stał się obiektem roszczeń wysuwanych przez niektóre kraje Unii Europejskiej, w tym przez Polskę.
2011-03-04, 12:43
Portal powołując się na publikacje w polskich mediach sugeruje, że Przedsiębiorstwo Górnictwa Naftowego i Gazowego żąda od Rosji obniżenia ceny dostaw gazu o 10 procent. Podobne żądania stawia również Litwa.
Polska i Rosja w listopadzie 2010 roku podpisały kontrakt gazowy gwarantujący dostawy błękitnego paliwa do 2022 roku. Nowy dokument przewiduje zwiększenie dotychczasowych dostaw o około 2 miliardy metrów sześciennych rocznie. Podpisując dokument polscy negocjatorzy domagali się rabatów, których jednak Moskwa do dziś nie wprowadziła. „Oprócz Polski swoje niezadowolenie ze współpracy z Gazpromem wyraża również Litwa” - informuje gazieta.ru. Wilno domaga się od rosyjskiego koncernu zaprzestania dyskryminacji litewskich odbiorców. W 2011 roku Gazprom wprowadził rabaty na dostawy błękitnego paliwa dla Łotwy i Estonii pomijając Litwę.
Rosyjski portal zauważa, że ceny gazu dla krajów nadbałtyckich należą do najwyższych w Europie, a Polska, która jest czwartym, pod względem ilości odbieranego paliwa, kontrahentem Gazpromu współpracuje z koncernem na bardzo niekorzystnych dla siebie warunkach.
IAR/tk
REKLAMA