Podpalili dyrektora, bo stracili pracę
Kilkudziesięciu robotników zaatakowało samochód przełożonego, kiedy ten opuszczał fabrykę. Pojazd polali benzyną i podpalili.
2011-03-04, 13:29
Tłum rozwścieczonych robotników, którzy dowiedzieli się, że zostali zwolnieni z pracy w jednej z fabryk produkującej stal w stanie Orisa na wschodzie Indii, zaatakował w czwartek samochód swojego szefa i podpalił go. Kierownik zmarł z powodu poparzeń.
Dwóm osobom znajdującym się w środku pozwolono wysiąść, ale 59-letni dyrektor został uwięziony w środku.
Indyjska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którym najprawdopodobniej postawiony zostanie zarzut morderstwa.
Jak pisze Associated Press konflikty pracownice, w tym brutalne napady na szefów związku ze sporami płacowymi i zwolnieniami zdarzają się w Indiach dość często. W 2008 roku kilkudziesięciu pracowników włoskiej firmy Graziano Transmissioni India metalowymi prętami i kijami śmiertelnie pobiło kierownika jej filii na przedmieściach Delhi.
ab
REKLAMA
REKLAMA