Do polskich i słowackich kierowców dołączyli Węgrzy. Protest przeciwko przywilejom dla ukraińskiego transportu

W pobliżu przejścia granicznego z Ukrainą rozpoczął się protest węgierskich przewoźników, którzy dołączyli do protestów organizowanych w Polsce i na Słowacji. Domagają się wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla ukraińskich przewoźników wjeżdżających do UE. Protest nie ma powodować żadnych ograniczeń w ruchu samochodów i autobusów. W obu kierunkach będą jednak przepuszczane tylko dwie ciężarówki na godzinę.

2023-12-12, 11:16

Do polskich i słowackich kierowców dołączyli Węgrzy. Protest przeciwko przywilejom dla ukraińskiego transportu
Protest na węgiersko-ukraińskiej granicy może potrwać do końca grudnia. Foto: Roman Korotkov/ Shutterstock

- Wejście ukraińskich przewoźników towarowych na rynek UE postawiło setki węgierskich firm na skraju bankructwa - powiedział sekretarz generalny Węgierskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych (MKFE) Tivadar Arvay, cytowany przez agencję MTI.

Jak dodał, przebieg ukraińskich ciężarówek na węgierskich drogach wzrósł o 30 proc., a przebieg węgierskich spadł o 4 proc.

- Ukraińscy przewoźnicy działają ze znaczną przewagą cenową i niszczą część sektora logistycznego państw członkowskich - ocenił sekretarz generalny MKFE.

Protest na węgiersko-ukraińskiej granicy może potrwać do końca grudnia.

REKLAMA

Zator na przejściu w Zahony

Już wcześniej z powodu protestów polskich i słowackich przewoźników na przejściu granicznym w Zahony panował zator; ciężarówki czekały nawet po kilka dni w wielokilometrowych kolejkach.

6 listopada na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) rozpoczął się protest polskich przewoźników, którzy przepuszczali po kilka aut w ciągu godziny.

Demonstranci domagają się m.in. wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki dla samochodów wracających do Polski bez towaru, wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które zostały utworzone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a także przeprowadzenia ich kontroli. Podnoszony jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Od 23 listopada w Medyce protestują również rolnicy, którzy poinformowali, że ich manifestacja na tym przejściu granicznym ma trwać do 3 stycznia 2024 roku.

REKLAMA

Umowa pomiędzy UE a Kijowem

W poniedziałek po południu Związek Przewoźników Drogowych Słowacji (UNAS) wznowił protest na przejściu granicznym z Ukrainą Wyżne Niemieckie - Użhorod. Do odwołania będą blokować dla ciężarówek pas ruchu prowadzący z Ukrainy na Słowację. Ruch pasażerski ma odbywać się bez przeszkód.

W marcu UE zdecydowała, że ukraińscy przewoźnicy będą mogli do czerwca 2024 r. poruszać się po unijnych drogach bez konieczności posiadania zezwoleń.

Umowa pomiędzy UE a Kijowem ma być w poniedziałek 18 grudnia przedmiotem posiedzenia Wspólnego Komitetu.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej