Dzień bez opakowań foliowych. "Opłata jest uzasadnionym rozwiązaniem"
Wpływy z opłaty recyklingowej za torby foliowe w ubiegłym roku wyniosły około 173 milionów złotych. Taką informację przekazała w rozmowie z Polskim Radiem wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska. Resort na razie nie pracuje nad zwiększeniem opłaty - właściciele sklepów doliczają 20 groszy do każdej foliówki. Dziś obchodzimy Dzień bez Opakowań Foliowych.
2024-01-23, 15:33
Wiceminister klimatu i środowiska Anna Sowińska zauważyła, że przychody z tytułu opłaty recyklingowej w ostatnich latach są na podobnym poziomie. W 2022 roku wyniosły 174,5 miliona złotych, a rok wcześniej - 172,5 miliona złotych.
- Natomiast z punktu widzenia inflacji można by powiedzieć, że są coraz niższe - zaznaczyła. - To jest przykład takiej opłaty, która widać, że działa, ponieważ z roku na rok coraz mniej tych torebek foliowych musimy używać, także jest to rozwiązanie finansowe i moim zdaniem bardzo skuteczne - oceniła.
Posłuchaj
Dodała, że opłata zachęca konsumentów do podejmowania świadomych decyzji w sklepach.
Wiceszefowa resortu powiedziała, że na razie ministerstwo nie myśli o podwyższeniu opłaty doliczanej do plastikowych toreb. - Nie ma takich prac - oświadczyła.
REKLAMA
Nowe przepisy
Anita Sowińska przypomniała też, że od 1 stycznia weszły w życie nowe przepisy dotyczące jednorazowych opakowań. Opłaty za pojemniki i kubki jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, w które pakowane są żywność i napoje, są pobierane w handlu, gastronomii i w automatach z produktami. Za jednorazowe kubki płacimy 20 groszy więcej, a za pojemniki - 25 groszy.
Nowe przepisy dostosowują polskie prawo do unijnej dyrektywy. Rozwiązanie ma zachęcić konsumentów do korzystania z opakowań wielorazowego użytku.
Posłuchaj
Posłuchaj
PR24/IAR/
REKLAMA
REKLAMA