Dr Smile z karą od UOKiK. Chodziło o sposób zawierania umów z klientami
Prezes UOKiK nałożył prawie 3,5 mln zł kary na firmę Dr Smile, za sposób zawierania umów z konsumentami, niepotwierdzanie ich na trwałym nośniku i stosowanie klauzuli abuzywnej Konsultanci firmy wykorzystywali presję czasu i techniki manipulacyjne, namawiając do natychmiastowego podpisania umowy.
2024-03-07, 12:45
Spółka Dr Smile Polska oferowała korektę wad zgryzu poprzez stosowanie wyprodukowanych na zamówienie, spersonalizowanych nakładek prostujących zęby. Takich produktów nie można zwrócić, ponieważ są dostosowywane do konkretnego konsumenta.
"Klienci spółki poprzez jej stronę internetową rejestrowali wizytę w jednym z partnerskich gabinetów stomatologicznych. Tam wykonywali scan zębów, na podstawie którego Dr Smile przygotowywał plan leczenia i umawiał telefoniczną konsultację" - wyjaśnił UOKiK. Także kolejny etap działań przedsiębiorcy wzbudził wątpliwości Urzędu i był głównym tematem licznych skarg, które w 2023 roku do niego trafiły.
Z informacji przekazanych przez UOKiK wynika, że sygnały dotyczyły przede wszystkim nieprawidłowości w procesie zawierania umowy. Wskazywały, że konsultant firmy "tak prowadzi rozmowę, że konsument nie wie nawet, że dokonuje zakupu, tylko myśli, że wybiera plan leczenia i będzie miał czas na zastanowienie". Ponadto, jak zauważono, " konsultant wywierał presję czasu i nakłaniał do zakupu w trakcie rozmowy telefonicznej, bez podania warunków odstąpienia od umowy".
Prezes Urzędu przeprowadził dwa postępowania wobec przedsiębiorcy – w sprawie naruszania zbiorowych interesów konsumentów oraz stosowania niedozwolonych postanowień w umowach. Oba zakończyły się wydaniem decyzji i nałożeniem kar – łącznie prawie 3,5 mln zł.
REKLAMA
Za działania naruszające zbiorowe interesy konsumentów Dr Smile, został ukarany kwotą ponad 2,7 mln zł i spółce przysługuje odwołanie do sądu. Natomiast za stosowanie niedozwolonej klauzuli umownej Prezes UOKiK nałożył na firmę dodatkową karę w wysokości ponad 670 tys. zł. Łącznie obie kary to suma 3,5 mln złotych. Ale ta decyzja nie jest jeszcze prawomocna.
PR24/PAP/SW
REKLAMA