Rząd nie chce tańszej benzyny

Wbrew twierdzeniom rządu można obniżyć akcyzę na paliwo bez zgody Brukseli na trzy miesiące. Jednak państwo straciłoby na tym około miliarda złotych.

2011-03-30, 07:33

Rząd nie chce tańszej benzyny
. Foto: fot. SXC

Do obniżenia cen paliw wystarczyłoby jedno rozporządzenie ministra finansów, aby benzyna staniała o 30 groszy, a olej napędowy o 13 groszy - twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".

Gazeta wyjaśnia, że stawki akcyzy ustalone są odgórnie przez Komisję Europejską. Dyrektywy Brukseli zakładają, że w przypadku benzyny stawka akcyzy musi wynosić minimum 359 euro na tysiąc litrów paliwa. Jej wysokość w złotych oblicza się jednak na podstawie średniego kursu z 1 października poprzedniego roku. "Dziennik Gazeta Prawna" sprawdził: 1 października 2010 roku euro warte było niecałe 3,98 zł, tymczasem akcyza z opłatą paliwową ustalone zostały na wysokości 1660,19 zł - czyli 420 euro. To o 61 euro więcej niż dopuszczalne minimum wymagane przez Brukselę.

Zdaniem gazety gdyby obniżyć akcyzę do tego poziomu, dałoby to 23 groszy oszczędności na każdym litrze benzyny. A po dodaniu VAT wyjdzie kwota 30 groszy.

Menedżer z firmy Deloitte Radosław Pietrzak dodatkowo mówi, iż polskie ustawodawstwo przewiduje sytuację, gdy minister finansów wydaje rozporządzenie, które terminowo, maksymalnie na okres trzech miesięcy, może obniżyć stawki podatku akcyzowego.

IAR/tk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej