Dolar najtańszy od trzech lat. Czy konsumenci mogą się cieszyć?
Złoty zyskał mocno wobec dolara i amerykańska waluta jest najtańsza od trzech lat - za dolara płacimy między 3,86 a 3,87 zł. Kurs złotówki umocnił się w ostatnich kilku dniach i nie zapowiada się, by miał się osłabić. Jak wpłynie to na ceny elektroniki albo wycieczek? I czy będzie to problem dla eksporterów?
2024-08-19, 16:01
Umocnienie się złotego do kursu 3,86-3,87 za jednego dolara sprawiło, że amerykańska waluta jest najsłabsza w stosunku do polskiej od trzech lat. Również wobec euro złotówka jest w okolicach najmocniejszego kursu od kilku lat.
Mocna pozycja złotego sprawiająca, że Polacy płacą mniej za dolary i euro może wynikać z tego, co dzieje się zwłaszcza w amerykańskiej gospodarce. Dane z USA przyniosły słabsze od oczekiwań informacje o inflacji, ale osłodzonych niezłymi danymi z rynku pracy i poziomu konsumpcji. Osłabiło to jednak dolara.
Złotówka ma szansę przez chwilę pozostać na względnie wysokim poziomie, choć zależna jest też od tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i od nowych danych gospodarczych z USA. Wpływ mogą też mieć dane z Polski, ale odczyt inflacji z sierpnia będzie podany przez GUS najwcześniej na początku września.
- Złoty znów bije rekordy swojej siły, zwłaszcza, jeżeli chodzi o dolara, a poziom 3,86 nie był obserwowany od blisko trzech lat. Z kolei na parze euro-złoty mamy zejście w rejon 4,26 czyli gdybyśmy dołożyli jeszcze z trzy grosze, to również mielibyśmy najniższe poziomy od od kilku lat - mówił w ISBiznes Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
REKLAMA
Jak mocny złoty wpływa na konsumentów?
Tańszy dolar, to dla konsumentów szukających okazji zagranicą, dobra wiadomość. Oznacza bowiem większą opłacalność zakupów. Na jednym z zagranicznych serwisów można znaleźć iPhone 15 Pro Max 256 GB za 999,99 dolarów co, przeliczając po kursie 3,87 zł za dolara, daje koszt 3 870 zł oczywiście bez kosztów dostawy i ewentualnego cła. Równocześnie w polskich sklepach cena tego urządzenia zaczyna się od 5 199 zł. Oczywiście nie ogranicza się to do elektroniki, choć na niej zazwyczaj najłatwiej zaoszczędzić.
Kurs walut wpływa też na ceny w polskich sklepach. Tańszy dolar czy euro pozwala niwelować nieco rosnące na światowych rynkach ceny kawy, kakao czy innych surowców i produktów. Jednak czynników, które składają się na ostateczną cenę produktu jest znacznie więcej. Co nie oznacza, że niewielkie wyhamowanie wzrostów cen kawy w sklepach nie jest spowodowane tym, że złotówka jest wobec dolara czy euro znacznie mocniejsza niż rok temu.
Tańszy dolar i euro to dobra wiadomość dla tych, którzy aktualnie są na urlopie w krajach, w których używane są te waluty (albo w których transakcje wykonywane na miejscu są rozliczane za pomocą dolara lub euro, co zależne jest od karty i jej wystawcy). Wakacyjne przyjemności są, w przeliczeniu na złotówki, po prostu tańsze.
Natomiast nie ma co spodziewać się, że tańsze będzie na stacjach paliwo. Co prawda większość transakcji na rynku ropy jest rozliczana w dolarach, ale na ostateczną cenę paliwa ma jeszcze wpływ dużo czynników. Niemniej tańszy dolar to dobra wiadomość, szczególnie jeżeli równolegle tanieje ropa na rynkach - a akurat ropa typu Brent w ostatnich dniach nieco staniała do 78,1 dolara za baryłkę. Jednak nadal jest droższa niż 6 sierpnia, gdy kosztowała 75,62 dolara za baryłkę.
REKLAMA
Eksporterzy pod presją
Umacnianie się złotego nie jest za to najlepszą wiadomością dla eksporterów. Dla nich oznacza to bowiem niższy zysk w złotych. W zależności od tego, czy mocny złoty się utrzyma czy nie, może to sprawić, że niektóre firmy produkujące na eksport będą musiały podnieść swoje ceny.
- Spadł import i eksport w tym roku. Tak wynika z danych PFR
- Nowe "czarne złoto"? Arabika i robusta biją hurtowe rekordy, obawy o ceny kakao
- Drastyczny wzrost cen popularnego produktu. Odbije się to na kieszeniach Polaków
PR24/ISBiznes/AM
REKLAMA