Bruksela chce szybko ratować Portugalię

2011-04-07, 16:07

Bruksela chce szybko ratować Portugalię
. Foto: fot. Wikimedia Commons

Komisja Europejska czeka na oficjalną prośbę z Portugalii w sprawie przyznania pomocy finansowej i obiecuje, że odpowie na nią możliwie szybko.

Zmagający się z zadłużeniem i pogrążony w kryzysie politycznym kraj zdecydował wczoraj, że poprosi o wsparcie. Portugalski premier tłumaczył, że natychmiastowa pożyczka jest konieczna, by nie doszło do pogorszenia sytuacji.

Rzecznik Komisji Amadeu Altafaj Tardio zapewnił, że Bruksela podejmie decyzję bez zwłoki.

 - Nie mogę się zobowiązać do żadnych terminów, ale mogę potwierdzić zdecydowane zaangażowanie Komisji Europejskiej i deklarację, że decyzja zapadnie bardzo szybko. Komisja jest gotowa później wysłać misję do Lizbony, jeśli tylko zostanie do tego upoważniona - dodał rzecznik Komisji.

Unijni eksperci, którzy wejdą w skład misji, będą musieli uzgodnić z władzami Portugalii warunki przyznania finansowego wsparcia - czyli jak oprocentowana będzie pożyczka i na ile lat zostanie rozłożona. Portugalski rząd musi też wynegocjować z Brukselą program oszczędnościowy, od którego uzależniona będzie wypłata pieniędzy. Mówi się, że Lizbona mogłaby dostać 80 miliardów euro z unijnego funduszu pomocowego dla bankrutów w strefie euro.

Portugalia jest trzecim po Grecji i Irlandii unijnym państwem, który prosi o pieniądze. Od dawna była ona na celowniku agencji ratingowych, które obniżały ocenę jej wiarygodności, ponadto Portugalia jako najsłabszy gospodarczo kraj strefy euro wymieniana była w pierwszej kolejności do przyznania finansowego wsparcia. Sytuacja Portugalii pogorszyła się jeszcze bardziej przed dwoma tygodniami, kiedy parlament odrzucił program oszczędnościowy. Rząd podał się wtedy do dymisji, a kraj pogrążył w kryzysie politycznym. To od razu wywołało obawy o stabilność gospodarczą Portugalii i całej strefy euro. Zapobiec temu ma właśnie finansowe wsparcie.

IAR/tk

Polecane

Wróć do strony głównej