To będzie rewolucja na rynku pracy. Koniec ze śmieciówkami i kontrole przez kamerkę?
Rząd pracuje nad dużymi zmianami związanymi z umowami o pracę. Projekt zakłada m.in. przekształcenie nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Ma także zwiększyć się maksymalna wysokości grzywny, którą Państwowa Inspekcja Pracy ma nakładać w postępowaniu mandatowym. PIP będzie także mogła przeprowadzać kontrolę online za pomocą kamery.
2025-09-02, 16:11
Szykują się duże zmiany w umowach o pracę
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) i niektórych innych ustaw. Jak podaje portal money.pl, jedną z największych zmian jest nadanie PIP nowych uprawnień. Zgodnie z przepisami, instytucja mogłaby wydawać decyzje administracyjne o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę.
W projekcie ustawy tłumaczono, że "projektowany przepis zakłada, że decyzje w tych sprawach będą podlegały natychmiastowemu wykonaniu w zakresie skutków, jakie przepisy prawa pracy wiążą z nawiązaniem stosunku pracy oraz obowiązkami w zakresie podatków i ubezpieczeń społecznych powstałym od dnia jej wydania". Liwiusz Laska, dyrektor generalny w resorcie pracy poinformował, że sytuacje będą badane do roku wstecz - w tym także umowy, które już się zakończyły.
Wiadomo, że projekt nowelizacji ustawy przewiduje również "co najmniej dwukrotne" zwiększenie maksymalnej wysokości grzywny, którą PIP może nakładać w postępowaniu mandatowym. W PIP do 2027 r. ma być zatrudnionych 360 nowych pracowników.
Możliwe kontrole u zleceniodawców
Planowane zmiany w przepisach dotyczą również zakresu informacji pozyskiwanych przez inspekcję pracy od ZUS. PIP ma uzyskać prawo do "nieodpłatnego pozyskiwania wszelkich informacji zgromadzonych przez ZUS w zakresie niezbędnym do realizacji zadań PIP". Wcześniej PIP mogła kontrolować tylko firmy, gdzie jest pracodawca, a nie zleceniodawca. W nowych przepisach ma się to zmienić.
- W ZUS widać, że ktoś płaci miesięcznie parę milionów złotych składki, a jednocześnie nie jest pracodawcą. Po reformie PIP będzie mogła sprawdzić, ile składek dany podmiot odprowadza - wyjaśnił w rozmowie z money.pl Liwiusz Laska.
Zapowiadana jest również możliwość kontroli zdalnej np. w przypadku ograniczenia działania urzędu z powodu nadzwyczajnej sytuacji. "Stanowi też dostosowanie metod prowadzenia czynności kontrolnych do zmieniającej się rzeczywistości" - brzmią argumenty projektodawcy. Kontrola zdalna to np. prośba o przesłanie dokumentów, akt lub przesłuchanie kogoś zdalnie. Poinformowano, że możliwe ma być żądanie wykonania oględzin przy pomocy kamery z przekazem online.