Konferencja Adama Glapińskiego. Co dalej po obniżce stóp?

Stopy procentowe zostały obniżone przez RPP o 0,25 punktu procentowego. Skutki dla spłacających kredyty będą namacalne: rata zmniejszy się o 17 zł miesięcznie na każde spłacane 100 000 zł. Komentarz do decyzji prezes NBP Adam Glapiński wygłosi na tradycyjnej konferencji prasowej. Czy to nie koniec dobrych wiadomości?

2025-09-04, 14:51

Konferencja Adama Glapińskiego. Co dalej po obniżce stóp?
Adam Glapiński podczas konferencji prasowej. Foto: Jacek Dominski/REPORTER/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Kolejna obniżka możliwa w październiku: Prezes NBP zadeklarował, że jeśli ceny energii zostaną prawnie zamrożone, kolejna obniżka stóp jest "wysoce prawdopodobna"
  • Główne ryzyko – "rozrzutny" budżet: Adam Glapiński ostro skrytykował politykę fiskalną rządu, która jego zdaniem jest główną barierą dla dalszych obniżek
  • Inflacja pod kontrolą, ale wciąż groźna: Prezes NBP ogłosił "wielki sukces" w walce z inflacją, ale jednocześnie ostrzegł, że "nie jest ona okiełznana na dobre"

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) po raz kolejny w tym roku zdecydowała się na poluzowanie polityki monetarnej, obniżając stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego. Decyzja, choć zgodna z rynkowym konsensusem, zapadła w momencie, gdy gospodarka wysyła mieszane sygnały, a nad horyzontem wciąż unoszą się inflacyjne niepewności. W odpowiedzi na ten ruch, prezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Adam Glapiński, stanął przed kamerami, aby wyjaśnić motywy Rady i nakreślić jej wizję na najbliższe miesiące. Konferencja była jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń ekonomicznych tego tygodnia, a jej ton może zaważyć na nastrojach inwestorów, kredytobiorców i przedsiębiorców.

Kluczowym tłem dla wrześniowej obniżki były ostatnie dane o inflacji, która znalazła się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego NBP. To właśnie ten sukces w walce z presją cenową był głównym argumentem, który prezes Glapiński przedstawi jako uzasadnienie dla dalszego luzowania polityki pieniężnej. Jednak za fasadą optymizmu kryły się istotne znaki zapytania, które Adam Glapiński również musiał zaadresować.

Analitycy i uczestnicy rynku z niepokojem patrzą na przyszłoroczną politykę fiskalną rządu, obawiając się, że luźny budżet może na nowo rozbudzić presję inflacyjną. Pytania o to, jak RPP zamierza pogodzić niższe stopy procentowe z potencjalnym wzrostem wydatków państwa oraz jaka będzie dalsza ścieżka polityki monetarnej w obliczu tych ryzyk będą kluczowe na czwartkowej konferencji. Odpowiedzi prezesa NBP pozwolają zrozumieć, czy wrześniowa obniżka to jedynie "dostosowanie" do bieżących danych, czy też zwiastun dłuższego cyklu luzowania, na który liczy wielu kredytobiorców.

Inflacja w dół. "Wielki sukces" NBP

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński, rozpoczął konferencję, podkreślając fundamentalną rolę niezależnego banku centralnego i własnej waluty dla trwałego rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa ekonomicznego Polski. "Narodowy Bank Polski osiągnął wielki sukces" w sprowadzeniu inflacji do kontrolowalnych poziomów po globalnych megaszokach, takich jak agresja rosyjska na Ukrainę czy kryzys energetyczny. W sierpniu inflacja osiągnęła poziom 2,8%, plasując się między środkiem celu NBP a górną granicą odchyleń od celu, co prezes nazwał "wielkim sukcesem" i dowodem na właściwą, konserwatywną i ostrożną politykę pieniężną. To właśnie ten postęp w walce z inflacją był głównym argumentem za podjęciem decyzji o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych, ustalając stopę referencyjną na poziomie 4,75%. Prezes zaznaczył, że stopy procentowe oddziałują na sytuację w następnych kwartałach, a nawet w następnych dwóch latach, a nie tylko na bieżącą inflację.

🏛️ Dwa rządy, jeden portfel. Na czym polega konflikt między NBP a rządem?

🏦

Polityka monetarna (NBP/RPP)

Cel

Stabilność cen (walka z inflacją)

Narzędzie

Stopy procentowe

Działanie

"Hamowanie" gospodarki przez podnoszenie stóp lub "pobudzanie" przez ich obniżanie.

🏛️

Polityka fiskalna (Rząd)

Cel

Realizacja zadań państwa (obietnice, inwestycje)

Narzędzie

Budżet (podatki i wydatki)

Działanie

"Dodawanie gazu" przez wysokie wydatki, co "pompuje" pieniądze w gospodarkę.

💥

Na czym polega konflikt?

NBP próbuje "hamować", by walczyć z inflacją, podczas gdy rząd "dodaje gazu" poprzez wysokie wydatki, co inflację napędza. To dlatego prezes NBP podkreśla, że "luźna polityka fiskalna" rządu ogranicza mu pole do dalszych obniżek stóp procentowych.

Jednakże, pomimo tej obniżki, stopa referencyjna "nadal jest relatywnie wysoka" w ujęciu realnym, będąc drugą co do wysokości w regionie. Prezes Glapiński jasno zaznaczył, że RPP "nie dopuści do utrwalenia się podwyższonej dynamiki cen, która się może pojawić". Za fasadą optymizmu kryją się liczne ryzyka dla niskiej inflacji, które Rada Polityki Pieniężnej bierze pod uwagę. Wśród nich wymieniono fakt, że inflacja nadal przekracza 2,5% (środek celu NBP), a prognozy wskazują na jej możliwy wzrost w kolejnych miesiącach. NBP wyraża również "niepokój" o dynamikę cen usług, która "pozostała wyższa od inflacji ogółem", mimo wstępnego obniżenia inflacji bazowej.

Kluczowym znakiem zapytania, który Glapiński musiał zaadresować, była przyszłoroczna polityka fiskalna rządu. Prezes NBP otwarcie skrytykował obecną politykę, określając ją jako "bardzo luźną, wręcz rozrzutną" i "oddziaływującą silnie proinflacyjnie". Wskazał, że deficyt sektora finansów publicznych w ubiegłym roku wyniósł 6,6% PKB, będąc niemal najgłębszym w Unii Europejskiej, a w projekcie budżetowym na bieżący rok ma ponownie wzrosnąć – aż do 6,9% PKB. Jest to poziom porównywalny z pandemicznym rokiem 2020, pomimo obecnego "bardzo solidnego" wzrostu gospodarczego Polski (3,5%).

Prezes podkreślił, że "tak szybkiego narastania długu nie notowaliśmy w najnowszej historii Polski", z projekcją przekroczenia 60% PKB w tym roku i niemal 67% w przyszłym. Co istotne, Glapiński zdementował popularny mit, stwierdzając, że wzrost wydatków zbrojeniowych odpowiada "tylko za około 1/5 (20%) przyrostu długu publicznego" od początku 2022 roku. Ta "sytuacja fiskalna" jest zatem "jednym z czynników ograniczających przestrzeń do obniżania stóp procentowych".

Ta wypowiedź przemilczała jednak fakt, że za pozostałe 80% przyrostu odpowiada w większości rząd Praw i Sprawiedliwości, które skokowo zwiększyło zadłużenie w czasie pandemii COVID-19, czego skutki zaczynami bardzo dotkliwie odczuwać. 

Czynniki ryzyka dla inflacji według NBP

Kluczowe proinflacyjne tendencje w gospodarce, które monitoruje Narodowy Bank Polski.

📈

Koniunktura gospodarcza

Kluczowe wskaźniki

PKB: 3,5%, silna konsumpcja

Wpływ na inflację: Szybszy wzrost PKB przy silnym wzroście konsumpcji oddziałuje proinflacyjnie.
💼

Rynek pracy

Kluczowe wskaźniki

Dynamika płac: 8,8%

Wpływ na inflację: Szybki wzrost płac podwyższa dynamikę cen usług i sprzyja wzrostowi konsumpcji.

W obliczu tych ryzyk, dalsza ścieżka polityki monetarnej pozostaje niepewna. Prezes Glapiński kategorycznie stwierdził, że "nasze dalsze decyzje będą zależeć więc od napływających danych i informacji dotyczących inflacji i perspektyw". Nie przewiduje się żadnej "ścieżki stóp procentowych", a Rada działa "ostrożnie powoli", by uniknąć sytuacji, w której musiałaby ponownie podwyższać stopy procentowe po zbyt pochopnych obniżkach. Glapiński podkreślił, że "jest niepewność daleko idąca dotycząca różnych czynników".

Możliwość kolejnych obniżek stóp procentowych jest uzależniona od kilku warunków. NBP rozważy dalsze działania, jeśli "inflacja dalej maleje". Kluczową kwestią jest niepewność dotycząca cen energii elektrycznej. Prezes zaznaczył, że "jak się dowiemy że cena elektryczności nie rośnie i to już będzie stan prawny to już dużo zmienia" w kierunku obniżania stóp.

W odpowiedzi na bezpośrednie pytanie, prezes Glapiński potwierdził, że ewentualne przedłużenie mrożenia cen energii na poziomie legislacyjnym "z dużym prawdopodobieństwem" skutkowałoby kolejną obniżką stóp procentowych już w październiku. Innymi czynnikami sprzyjającymi luzowaniu polityki byłyby: podjęcie przez rząd działań w kierunku zacieśnienia fiskalnego oraz spowolnienie tempa wzrostu płac. Glapiński przyznał, że "każda z tych trzech możliwości [jedna obniżka, dwie obniżki, czy żadna obniżka do końca roku] wchodzi w grę", ale "nie ma wielkiej ochoty do obniżek jakiś takich nieostrożnych".

Kiedy kolejna obniżka rat? Sprawdź 3 warunki prezesa Glapińskiego

Prezes NBP wymienił trzy kluczowe warunki, od których zależą dalsze decyzje o obniżkach stóp procentowych.

⚡️

1. Zamrożenie cen energii

Jeśli rząd utrzyma zamrożone ceny prądu, obniżka stóp już w październiku jest "z dużym prawdopodobieństwem" możliwa.

📉

2. Zacieśnienie polityki fiskalnej

Jeśli rząd ograniczy wydatki i zmniejszy deficyt, RPP będzie miała większe pole do obniżek.

💸

3. Spowolnienie wzrostu płac

Jeśli dynamika wynagrodzeń zacznie hamować, zmniejszy to presję inflacyjną i otworzy drogę do dalszych obniżek.

Najbliższe tygodnie i decyzje rządu w tych trzech obszarach będą kluczowe dla losu twojego kredytu.

Prezes Narodowego Banku Polskiego podsumował, że choć Rada Polityki Pieniężnej jest "prawie w celu inflacyjnym", to inflacja "nie jest okiełznana na dobrem", "czai się" i "cały czas może się odrodzić", wymagając stałej "czujności i uwagi". NBP działa ostrożnie, starając się "tego nie zepsuć" i utrzymać równowagę między dynamicznym wzrostem gospodarczym a stabilnością cen. Misją NBP jest zapewnienie stabilności cen, co jest najlepsze dla gospodarki i rodzin w długim terminie, niezależnie od presji politycznych.

Czytaj także: 

Źródło: NBP/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej