Koniec elektrycznego F-150. Ford stawia krzyżyk na "zielonej rewolucji" przez decyzje USA
Polityka Donalda Trumpa przynosi efekty. Ford poinformował właśnie o wygaszaniu produkcji samochodów EV i skupieniu się na tzw. hybryd o wydłużonym zasięgu (EREV) i pojazdów spalinowych.
2025-12-16, 13:22
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Ford poinformował o zakończeniu produkcji elektrycznego F-150 Lightning. Następca tego modelu ma mieć napęd hybrydowy typu EREV
- Koncern rezygnuje z planowanych - ciężarówki elektrycznej T3 i serii elektrycznych aut dostawczych. W zamian stawia na pojazdy hybrydowe i spalinowe
- Zmiany polityki Forda to efekt polityki Donalda Trumpa. Obecna administracja zrezygnowała z ulg podatkowych na auta EV i poluzowała normy emisji. W efekcie sprzedaż samochodów elektrycznych spadła
Ford ogranicza elektryki w ofercie
Koncern Ford postanowił zrezygnować z dalszej produkcji F-150 Lightning, elektrycznej wersji swojego flagowego pickupa. Zamiast tego produkowana będzie wersja hybrydowa z silnikiem typu EREV (tzw. hybryda o wydłużonym zasięgu). Ford rezygnuje też z planów ciężarówki elektrycznej T3 i projektowanej serii elektrycznych samochodów dostawczych.
Ford nie rozstaje się jednak całkowicie z ofertą elektrycznych pojazdów. Koncern szacuje, że do 2030 udział samochodów elektrycznych i hybrydowych w jego ofercie sięgnie 50%. Póki co jednak będzie on ograniczany.
Efekt Trumpa
Zmiana w strategii Forda (notabene koncernu, który modelem T przyczynił się do śmierci wczesnych pojazdów elektrycznych na początku XX wieku) jest wynikiem zmian w polityce rządu USA. Decyzje Donalda Trumpa doprowadziły do znaczącego spadku popytu na pojazdy elektryczne.
Wycofanie ulgi podatkowej, w wysokości 7,5 tys. dolarów, obowiązującej przy zakupie samochodu EV doprowadziło wręcz do załamania sprzedaży. Ulga (która miała obowiązywać 15 lat) wygaszona została 30 września. W listopadzie sprzedaż aut elektrycznych spadła o 40%.
Koniec ulgi na auta elektryczne w USA
Decyzja administracji Trumpa wstrząsnęła rynkiem motoryzacyjnym za oceanem.
Kluczowa liczba
Tyle wynosiła ulga podatkowa przy zakupie nowego auta elektrycznego. Dla wielu Amerykanów była to kwota decydująca o opłacalności zakupu.
Skutek: Załamanie sprzedaży
Nagłe zniknięcie dopłaty sprawiło, że w listopadzie sprzedaż aut na prąd w USA runęła aż o 40%.
Wniosek
To dowód na to, jak bardzo rynek samochodów elektrycznych był (i jest) uzależniony od politycznego i finansowego wsparcia państwa.
Trump doprowadził też do zamrożenia kar dla producentów samochodów za naruszanie przepisów dotyczących zużycia paliwa. To doprowadziło do zmian w funkcjonowaniu koncernów samochodowych.
- Zamiast wydawać kolejne miliardy dolarów na duże pojazdy elektryczne, które obecnie nie są rentowne, alokujemy te środki w obszary o wyższej stopie zwrotu - wyznał szczerze Andrew Frick, szef Forda w obszarze pojazdów spalinowych i elektrycznych.
Inwestycje w pojazdy elektryczne będą jednak prowadzone nadal. Ford zamierza się jednak skupić na tanich pojazdach. Jego zespoły projektowe pracują nad modelem kosztującym do 30 tys. dolarów. Jego premiera planowana jest na 2027.
Efektem zmian w polityce koncernu będą też zwolnienia w fabryce baterii położonej w stanie Tennessee.
Czytaj także:
- Polacy nie doceniają, Niemcy kupują na potęgę. Największy polski hit eksportowy
- Chińskie marki szturmują polski rynek samochodowy. Wielokrotne wzrosty sprzedaży
- Rekordowe zyski i... 16 tysięcy ludzi na bruk. Nestlé ogłasza gigantyczne zwolnienia
Źródło: TVN24/Reuters/Andrzej Mandel