Rotterdam sparaliżowany, strajk przeciw rządowym cięciom

2011-05-11, 13:42

Rotterdam sparaliżowany, strajk przeciw rządowym cięciom
. Foto: fot. Flickr/Tiberiu Ana

W Rotterdamie strajkuje transport publiczny. Od rana nie jeżdżą autobusy, tramwaje i metro.

W ten sposób transportowcy protestują przeciwko planom oszczędnościowym rządu. Te zakładają, że do 2013 roku Rotterdam, Amsterdam i Haga, muszą zaoszczędzić w sektorze 120 milionów euro.

To kolejny protest transportowców w Rotterdamie. Teraz po raz pierwszy rozpoczął się w godzinach szczytu. Związkowcy przekonują, że ich strajk leży także w interesie podróżnych. Ich zdaniem, jeśli plany rządu zostaną zrealizowane, to podróżni będą musieli dłużej czekać na przystankach, a autobusy, tramwaje czy metro będą jeździć przepełnione i w konsekwencji pogorszy się bezpieczeństwo podróży.

Dyrektor firmy RET - która jest operatorem transportu publicznego w Rotterdamie - przyznaje, że jednym z rozwiązań może być fuzja firm transportowych Rotterdamu i Hagi.

 - Ta współpraca to dobry pomysł. I na pewno częściowo rozwiąże problem - mówi dyrektor Pedro Peters. Przyznaje jednak, że realizacja tego pomysłu nie jest prosta. Jutro od rana strajkować będą transportowcy w Hadze, a w piątek - w Amsterdamie.

IAR/tk

Polecane

Wróć do strony głównej