Unijny komisarz Rehn: Nie ma planu B dla Grecji
Grecki premier Jeorjos Papandreu zapewniał podczas swojej wizyty w Brukseli, że jego rząd jest zdeterminowany, by wdrożyć ten program. - Ale za wyrzeczenia musimy otrzymać coś w zamian - dodał.
2011-06-29, 10:27
Posłuchaj
Europa patrzy na Grecję, gdzie we środę rozpoczynają się głosowania nad pakietem drakońskich oszczędności. Jego przyjęcie jest warunkiem przyznania władzom w Atenach międzynarodowej pomocy finansowej. W przeciwnym razie kraj zbankrutuje.
Grecja jest w krytycznej sytuacji, potrzebuje natychmiastowego zastrzyku finansowego. W zamian za cięcia otrzyma 12 miliardów euro ostatniej transzy kredytu pomocowego przyznanego w ubiegłym roku przez MFW i UE. Jeśli plan oszczędnościowy zostanie zaakceptowany Grecja otrzyma też drugi pakiet pomocowy na kolejne trzy lata - około 100 miliardów euro. Decyzję w tej sprawie mają podjąć ministrowie finansów strefy euro na niedzielnym, nadzwyczajnym spotkaniu. Istnieje obawa, że że bez kolejnej pomocy Grecja przysporzy problemów i pogłębiający się kryzys w tym kraju pogrąży także inne państwa, tak zwane słabe ogniwa w eurolandzie.
IAR/tk
REKLAMA