Giełda zarobiła ponad 71 milionów złotych
Giełda Papierów Wartościowych dobrze sobie radziła w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Jej zyski wzrosły 31 procent, inwestorzy częściej i więcej handlowali akcjami, a na parkiet wchodziły nowe spółki.
2011-08-30, 16:06
Zysk netto GPW w Warszawie SA za pierwsze półrocze sięgnął 71,5 miliona złotych. Udało się to przy przychodach 68,3 milionów złotych, które przerosły prognozy. W zeszłym roku w tym okresie sięgały 57,5 miliona złotych.
Giełda mogła się rozwijać, bo klienci dokonywali więcej transakcji, a kolejne firmy wchodziły na parkiet. - Głównymi czynnikami wzrostu wyników Grupy GPW w I połowie 2011 r. były: wzrost obrotów na rynkach akcji, wzrost liczby debiutów i kapitalizacji spółek oraz wysokie przychody z tytułu wezwań w trybie nabycia znacznych pakietów akcji w I kwartale 2011 r. - napisano w komentarzu do wyników.
Popularność sprzedawania i kupowania akcji znacznie się zwiększyła. Przychody z obrotu nimi wzrosły w I półroczu o 40 procent do 77,5 miliona złotych wobec tego samego okresu w 2010 roku. Łączna wartość obrotów akcjami na głównym rynku w II kwartale 2011 roku wyniosła 71,1 miliarda złotych. To oznacza wzrost o 4,9 procent w porównaniu z I kwartałem 2011 roku oraz wzrost o 17,2 procent w porównaniu z II kwartałem 2010 r.
Na koniec II kwartału 2011 r. na rynkach akcji GPW notowane były 677 spółki, w tym 416 na głównym rynku oraz na 261 na NewConnect. Łączna wartość wszystkich akcji, czyli kapitalizacja spółek, na głównym rynku sięgała 823,9 miliarda złotych.
Prezes GPW Ludwik Sobolewski spodziewa się, że do końca roku 2011 na NewConnect zadebiutuje kilkadziesiąt nowych spółek i zapowiada wprowadzenie nowych indeksów dla tego rynku.
- Spodziewamy się kilkudziesięciu nowych firm w tym roku. Coraz więcej będziemy też wprowadzać instrumentów, które pokażą, jaki jest przekrój rynku NewConnect - instrumentów takich jak indeks dla 50 największych firm czy indeks dla firm start-upowych, rozpoczynających działalność. Firm jest już na tyle dużo, że jest co dzielić - mówi PAP Ludwik Sobolewski.
- Spodziewam się też, że będzie kontynuowany trend, zgodnie z którym spółki z NewConnect przenoszą się na dużą giełdę - na główny rynek papierów wartościowych. Z taką myślą tworzony był rynek alternatywny. Dla niektórych firm jest to trampolina, na której mogą wybić się wyżej, dla innych jest to miejsce, w którym można się rozwijać - dodaje prezes.
Dotychczas 15 spółek przeniosło się z rynku alternatywnego na główny rynek GPW. NewConnect jest drugim w Europie (po londyńskim AIM) największym ze względu na liczbę notowanych spółek rynkiem alternatywnym. Na NC notowanych jest 300 spółek z ponad 15 branż, w tym 7 przedsiębiorstw zagranicznych. W samym roku 2011 zadebiutowało już 120 spółek.
tk
REKLAMA